REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Blokada konta, wstrzymany przelew i telefon z banku. Takie kłopoty można sobie zafundować jednym nieprzemyślanym tytułem przelewu. Choć brzmi to absurdalnie, to dziś wcale nie jest rzadkością. Wystarczy odrobina nieuwagi, by uruchomić lawinę procedur – od wewnętrznej kontroli banku po interwencję skarbówki.
Blokada konta, wstrzymany przelew i telefon z banku. Takie kłopoty można sobie zafundować jednym nieprzemyślanym tytułem przelewu. Choć brzmi to absurdalnie, to dziś wcale nie jest rzadkością. Wystarczy odrobina nieuwagi, by uruchomić lawinę procedur – od wewnętrznej kontroli banku po interwencję skarbówki.
Śmierć w najbliższej rodzinie to zawsze wstrząs. Ale oprócz bólu przychodzi też coś, codzienność. Rachunki, zobowiązania, kredyty, a czasem dramatyczna walka o dostęp do pieniędzy, które jeszcze wczoraj należały do zmarłego. Wiele rodzin dopiero wtedy dowiaduje się, że środki na koncie zostają „zamrożone” aż do zakończenia postępowania spadkowego. A to potrafi trwać miesiącami. Tymczasem istnieje proste rozwiązanie, dzięki któremu można uniknąć takiego paraliżu finansowego. To dyspozycja na wypadek śmierci — zapis bankowy, który może otworzyć rodzinie dostęp nawet do 200 tysięcy złotych bez żadnych sądowych procedur.
Od 01.01.2026 skarbówka otrzyma kolejne narzędzia kontroli. Pomimo tego, że już teraz dysponuje potężnymi środkami, które niemal automatycznie prześwietlają transakcje, będzie tego jeszcze więcej. Już od nowego roku fiskus będzie otrzymywał informacje o transakcjach kartą, które przekroczą określony pułap. A w przypadku przedsiębiorców - nawet w szerszym zakresie.
REKLAMA
Wiele osób, które w przeszłości zawarły z bankami i w całości rozliczyły umowy kredytowe czy to w CHF, czy też w EUR lub USD, zastanawia się, czy mogą wystąpić do sądu z roszczeniami analogicznymi do tych, jakie zgłaszają kredytobiorcy, którzy nadal spłacają swoje kredyty. W dużym uproszczeniu, odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Ale jak zawsze ,,diabeł tkwi w szczegółach”.
W dniu 8 października 2025 r. Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny obniżyła stopy procentowe. Stopa referencyjna będzie wynosić od jutra (9 października) 4,5%. To oczywiście dobra wiadomość dla osób spłacających lub planujących zaciągnąć kredyt hipoteczny. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że w przypadku kredytu na kwotę 500 000 zł zaciągniętego na 30 lat rata spadnie o kolejne 83 zł. Łącznie, po czterech tegorocznych obniżkach, zmniejszy się o 458 zł – z 3 651 zł do 3 193 zł. Jeszcze większą obniżkę, bo wynoszącą 838 zł, można uzyskać poprzez refinansowanie kredytu z 2022 r. z oprocentowaniem 9%.
Zapamiętajmy datę 25 września 2025 roku, gdyż może ona być jedynym z kamieni milowych spraw dotyczących kredytów ze zmienną stopą procentową opartą na WIBOR. Tego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpoznający sprawę o sygn. akt XXVIII C 22943/22, postanowił zadać Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytania prejudycjalne, które mogą okazać się przełomowe dla kredytobiorców, którzy zawarli umowy przed 1 stycznia 2018 roku.
Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.
REKLAMA
Kartą czy BLIKIEM - tak zapłacimy wszędzie. Szybko, wygodnie, bez szelestu banknotów i bez ciężaru drobniaków w kieszeni. Ale bywa, że życie nas zaskoczy i nagle potrzebujemy gotówki. Dużej gotówki. Wtedy zostaje bankomat. Zwykle jest zawsze pod ręką, a jednak… z limitem. I tu zaczynają się schody.
Zaciągnięcie kredytu hipotecznego to decyzja finansowa na wiele lat, która wymaga rzetelnej analizy rynku i własnych możliwości. Skorzystanie z pomocy eksperta kredytowego pozwala przejść przez cały proces sprawniej, unikając ukrytych kosztów i niekorzystnych zapisów w umowie.
Stanowisko Rzeczniczki Generalnej Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie WIBOR porządkuje dyskusję wokół stosowania wskaźników referencyjnych i potwierdza fundamentalną zasadę unijnego systemu benchmarków: wyraźny podział ról między ich ustalaniem, stosowaniem a informowaniem o nich – piszą Marcin Bartczak i Marek Trzos-Rastawiecki, partnerzy kancelarii ITMA.
W dniu 15 września 2025 r. na łamach naszego portalu ukazał się artykuł autorstwa radcy prawnego Pawła Stalskiego o tytule „Rzeczniczka Generalna TSUE: banki muszą precyzyjnie informować jak działa WIBOR. Otwierają się nowe możliwości dla kredytobiorców”. Przedstawiona w nim analiza dotyczy opinii Rzecznik Generalnej TSUE Laili Mediny z 11 września 2025 r. wydanej w sprawie C-471/24, tj. dotyczącej stosowania wskaźnika referencyjnego WIBOR w umowach kredytu hipotecznego zawieranych z konsumentami. Z tezami prezentowanymi w tamtym artykule polemizuje poniżej radca prawny Tomasz Majkrzak. Czy faktycznie z opinii Rzecznik Generalnej wynika, że banki muszą informować konsumentów o sposobie ustalania WIBOR?
W 2025 roku kredyty hipoteczne w Polsce pozostają silnie uzależnione od wskaźnika WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate), który determinuje oprocentowanie zmiennych rat kredytu lub pożyczki. Według danych z lipca 2025 r., WIBOR 3M wynosi 4,96%, a WIBOR 6M – 4,79%, co po serii obniżek stóp procentowych NBP (ostatnia we wrześniu o 0,25 pp.) przyniosło ulgę kredytobiorcom. Prognozy wskazują na potencjalny dalszy spadek do ok. 4,18% w ciągu najbliższych miesięcy, co mogłoby obniżyć raty o 60-70 zł przy umowie kredytu opiewającej na 400 tys. zł.
W większości sporów sądowych o WIBOR konsumenci zarzucają bankom, że nie wskazały w umowie metody ustalania WIBOR. Kategoryczna opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym zakresie znacząco zmniejsza szanse konsumentów na skuteczne podważenie WIBOR w swoich umowach kredytowych – piszą radca prawny Bartłomiej Rybicki oraz radca prawny Bartłomiej Ślażyński z Kancelarii Radców Prawnych Anety Ciechowicz-Jaworskiej i Bartłomieja Ślażyńskiego.
W dniu 11 września 2025 r. Rzeczniczka Generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała opinię w sprawie C-471/24 z wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Opinia ta jest całkowicie korzystna dla kredytobiorców i niekorzystna dla banków – twierdzi Radca Prawny Michał Kanabaja z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.
W dniu 11 września 2025 r. została wydana z dawana wyczekiwana opinia Rzecznika Generalnego (właściwie Rzecznik Generalnej) TSUE dotycząca WIBOR, w sprawie C-471/24, gdzie pozwanym jest PKO BP. Pytania prejudycjalne w tej sprawie zadał Sąd Okręgowy w Częstochowie.Wielu uznawało, że odpowiedzi będą absolutnie kluczowe dla spraw z powództwa „wiborowiczów” przeciwko bankom. Nic dziwnego, że po ogłoszeniu opinii każda ze stron – zarówno banki, jak i konsumenci – prześcigają się w ogłaszaniu swojej wygranej w mediach.
Choć obniżki stóp procentowych napędziły rynek kredytów mieszkaniowych, single nie mają powodów do radości. Podczas gdy pary zyskują na zdolności kredytowej i mogą wybierać w coraz większej ofercie mieszkań, singielki i single dostają od banków coraz niższe kwoty. Eksperci ostrzegają: samotnym kredytobiorcom rynek wymyka się z rąk.
Rodzina 2+2 może dziś naprawdę sporo, a rata kredytu jest niższa. Rząd tymczasem wycofał się z programu dopłat i nie planuje żadnej alternatywy. Eksperci ostrzegają: czekanie na cud może się skończyć droższym mieszkaniem.
Analizując komentarze do wyroku TSUE ws. rozliczenia nieważnej umowy „frankowej”, należy oddzielić fakty od chwytliwych, ale jednocześnie populistycznych mitów – piszą radcowie prawni Aneta Ciechowicz- Jaworska i Michał Karczmarczyk.
Obydwie strony sporu – konsumencka i bankowa – są zgodne, że TSUE w wyroku z 19 czerwca 2025 r. w sprawie C-396/24 opowiedział się za prostszym sposobem rozliczenia nieważnej umowy kredytowej zgodnie z tzw. teorią salda. Środowisko skupione na reprezentacji konsumentów zaczęło jednak głośno postulować konieczność utrzymania orzecznictwa w odniesieniu do kredytobiorców w duchu tzw. teorii dwóch kondykcji, gdyż teoria salda „nie byłaby w interesie konsumentów”.
Powód takiej narracji wydaje się prosty – teoria dwóch kondykcji oznacza dłuższe postępowania, wielość rozpraw, większe odsetki, a tym samym wyższe wynagrodzenie dla pełnomocników. Teoria salda z kolei upraszcza proces i sprowadza go do jednego postępowania zamiast dwóch, ogranicza zbędne koszty i zmniejsza formalizm.
W dniu 13 lutego 2025 r. na wokandzie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) znalazła się nie tylko polska sprawa kredytu konsumenckiego, C-472/23, ale w tym samym dniu zostało również wydane rozstrzygnięcie w sprawie C-337/23 z wniosku prejudycjalnego sądu bułgarskiego, którego przedmiotem także były kwestie dotyczące kredytu konsumenckiego, a tym samym dotyczyły wykładni Dyrektywy 2008/48/WE.
Uwaga seniorzy: już nie na wnuczka, a na: reklamację w banku. Na rynku pojawił się nowy rodzaj oszustwa. Polega ono na tym, że przestępcy oferują pomoc w próbie wyłudzenia środków od banku z tytułu rzekomych luk w jego systemach. W rzeczywistości żadnych luk nie ma, a osoba składająca wniosek reklamacyjny, oparty na nieistniejących podstawach, może zostać pociągnięta nawet do odpowiedzialności karnej.
Na polskim rynku pojawiła się wyjątkowo groźna metoda oszustwa. Przestępcy obiecują pomoc w odzyskaniu rzekomo utraconych pieniędzy z banku, w rzeczywistości wciągając swoje ofiary w działania mogące skończyć się karą więzienia. Eksperci ostrzegają: to nowa twarz cyberprzestępczości!
W dniu 2 lipca 2025 r. (ze skutkiem od 3 lipca) Rada Polityki Pieniężnej obniżyła podstawową stopę procentową NBP (stopę referencyjną) do poziomu 5,00%. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że tylko w wyniku lipcowej obniżki rata kredytu na 500 000 zł na 30 lat spadnie o 85 zł. Połączony efekt dwóch tegorocznych obniżek stóp zmniejszy ratę o 257 zł – z 3 651 zł do 3 394 zł. Z kolei wraz z każdą obniżką rośnie zdolność kredytowa. W przyszłym roku część osób może liczyć na wzrost dostępnej kwoty o ponad 100 000 zł. Prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek ocenił, że ok 70 zł mniej w miesięcznej racie kredytu zyskają kredytobiorcy z pożyczką 400 tys. zł na okres 20 lat dzięki decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stóp procentowych w lipcu.
Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.
Jak obniżka stóp procentowych w 2025 roku wpływa na kupno nowego mieszkania? Oznacza to przede wszystkim lepszą dostępność kredytów hipotecznych. Co jeszcze powinni wiedzieć kupujący nieruchomość?
Eksperci nie mają wątpliwości, że bez jasnego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie ma szans na to, by temat nieuczciwie potraktowanych przez banki konsumentów rozwiązać z korzyścią dla nich. Do rozstrzygnięcia zostały kwestie dotyczące informowania kredytobiorców o ryzyku zmiennego oprocentowania czy zagadnienia związane z prawami konsumenta. – Szanse na uzyskanie pozytywnego wyroku i nowych warunków umowy kredytowej dla „WIBOR-oców”, zwanych też „Złotówkowiczami” (chodzi oczywiście o osoby, które zaciągnęły kredyt w złotówkach z oprocentowaniem opartym o WIBOR) oceniam wysoko, ale ten temat potrzebuje jeszcze cierpliwości – mówi mec. Marek Jarosiewicz, adwokat i ekspert gospodarczy.
W maju 2025 roku aż 38 tys. osób zawnioskowało o kredyt hipoteczny – to aż 43% więcej niż rok wcześniej. Średnia kwota finansowania przekroczyła 467 tys. zł, a rynek mieszkaniowy znów się rozpędza. Niższe stopy procentowe, stabilizacja cen i nowa fala optymizmu sprawiają, że Polacy coraz śmielej sięgają po własne „M”, napędzając popyt i potencjalny wzrost cen nieruchomości.
WIBOR jest zgodny zarówno z polską ustawą o kredycie hipotecznym, jak i z unijnym rozporządzeniem BMR. Podlega w związku z tym szczególnym wymogom informacyjnym i zaostrzonej kontroli jego wyznaczania. Wykluczone więc wydaje się, aby postanowienia odwołujące się do WIBOR zostały przez Trybunał Sprawiedliwości lub sąd krajowy kwalifikowane jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu tzw. abuzywności – pisze dr hab. Paweł Szczęśniak z Katedry Prawa Finansowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Rada Polityki Pieniężnej w czerwcu (4 czerwca kończy się posiedzenie RPP) prawdopodobnie utrzyma podstawową stopę procentową (stopę referencyjną) na dotychczasowym poziomie 5,25%. Mimo to część kredytobiorców w czerwcu zaobserwuje znaczący spadek raty kredytu hipotecznego. Będzie to opóźniony efekt majowej obniżki oraz oczekiwań dotyczących kolejnych redukcji stóp procentowych. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że rata kredytu na 500 000 zł na 30 lat spadnie o 274 zł, jeśli oprocentowanie oparte jest na stawce WIBOR 6M. Z kolei jeśli podstawą wyliczeń jest stawka WIBOR 3M, rata zmniejszy się o 172 zł. Warto podkreślić, że to prawdopodobnie nie koniec zmian. Z notowań kontraktów FRA wynika, że WIBOR 3M za 6 miesięcy może spaść do poziomu 4,3%, a WIBOR 6M do 4,18%.
Prezes UOKiK zadeklarował potrzebę i chęć rozpoczęcia prac legislacyjnych nad ustawą, która wprowadzi do polskiego prawa jednolite wzorce umów o kredyt hipoteczny oparty o okresowo stałą stopę procentową. Wzorce takie obowiązywałby wszystkich kredytodawców, bez możliwości dokonywania modyfikacji. Stała stopa procentowa kredytu miałaby obowiązywać przez co najmniej 5 lat. Zdaniem UOKiK, nowe przepisy zabezpieczą interesy konsumentów, ale też ograniczą ryzyko prawne po stronie banków.
Obniżki stóp procentowych to okazja, aby poszukać korzystniejszej oferty i przenieść swój kredyt do innego banku. Dla wielu Polaków może to oznaczać oszczędność sięgającą nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych – mimo to niewielu kredytobiorców korzysta z tej możliwości.
Coraz wyższe rachunki za prąd i inflacja która pożera pensje. Jeśli statystyczny Kowalski ma oprócz tego na głowie spłatę kredytu hipotecznego, to jest w opałach. Czy z tej coraz trudniejszej sytuacji jest jakieś wyjście awaryjne? Tak. I nie wszyscy o tym wiedzą. Można się ubiegać o pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Rujnuje portfele i domowe budżety. Inflacja nie odpuszcza. W lutym ceny towarów i usług wzrosły rok do roku o 4,9 proc., a w porównaniu ze styczniem o 0,3 proc. Ponieważ pieniądze tracą na wartości, topnieją też trzymane w bankach oszczędności. Jedni stawiają na złoto, inni inwestują w rządowe obligacje.
W ostatnich latach w polskich sądach obserwujemy bezprecedensową falę pozwów dotyczących umów kredytowych. Do niedawna dominowały sprawy tzw. kredytów frankowych, dziś coraz częściej na wokandach pojawiają się sprawy kredytobiorców złotowych, którzy domagają się unieważnienia umowy kredytowej z powodu wadliwego mechanizmu opartego na wskaźniku referencyjnym WIBOR. Czy to realna droga do ochrony konsumenta, czy tylko chwilowy trend? Jako adwokat prowadzący kilkaset spraw przeciwko bankom, w tym coraz więcej spraw dotyczących WIBOR-u, przedstawiam aktualny stan prawny, argumenty oraz ryzyka.
Czy będzie przełom w sprawach WIBOR? Czy zbliżający wielkimi krokami wyrok TSUE w sprawie polskiej okaże się korzystny dla posiadaczy kredytów złotówkowych opartych o wskaźnik referencyjny WIBOR i czy wpłynie to na ukształtowanie się linii orzeczniczej polskich sądów. Na te pytania odpowiada Wojciech Ostrowski, radca prawny z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.
W ciągu miesiąca zdolność kredytowa trzyosobowej rodziny wzrosła o około 10% - wynika z danych zebranych przez HREIT. Jest to efekt rozbuchanych nadziei na łagodzenie polityki pieniężnej w Polsce, czemu przynajmniej częściowo zadość dało cięcie stóp procentowych NBP w maju 2025 r. To wystarczyło, aby zdolność kredytowa wzrosła do nienotowanych jeszcze nigdy poziomów.
W dniu 11 czerwca 2025 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej po raz pierwszy w historii zajmie się sprawą polskiego kredytu złotówkowego, którego oprocentowanie oparte jest na wskaźniku referencyjnym WIBOR. Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą C-471/24 i trafiła do Trybunału na skutek skierowania przez Sąd Okręgowy w Częstochowie pytań prejudycjalnych. To przełomowy moment w historii polskiego rynku finansowego – porównywalny z początkiem spraw frankowych w TSUE.
W maju 2025 r. Rada Polityki Pieniężnej po raz pierwszy od 19 miesięcy obniżyła stopy procentowe - o 50 punktów bazowych (0,5 pkt proc.). Na ten ruch czekali wszyscy Polacy. Branża finansowa przewidywała, że tak się stanie. Mówi się także, że wysokość stóp może dalej spadać. Jak to wszystko wpłynie na raty kredytów i w jaki sposób kredytobiorcy powinni zareagować?
Frankowicze tracą impet. W I kw. 2025 r. do sądów wpłynęło o 40 proc. mniej pozwów niż rok wcześniej, Do sądów wpływa coraz mniej spraw frankowych. Spadki są dwucyfrowe. Eksperci mówią o efekcie ugód.
Czy promocje znane ze sklepów mogą mieć swój odpowiednik w kredytach hipotecznych? Coraz więcej wskazuje na to, że scenariusz jednej raty rocznie „za darmo” staje się realny.
Rząd chce wprowadzić do Prawa bankowego obowiązek pozyskiwania przez banki informacji, czy posiadacz rachunku nadal żyje, jeśli na rachunku nie odnotowano aktywności w ciągu pięciu lat. Tak wynika z założeń projektu nowelizacji Prawa bankowego, opublikowanego 22 kwietnia w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
W dniu 6 grudnia 2024 r. Sąd Najwyższy wydał wyrok, w którym oddalił skargę kasacyjną w sprawie, w której kredytobiorcy (osoby fizyczne) żądali od pozwanego banku m.in. zapłaty kwot stanowiących równowartość wszystkich rat spłacanego przez powodów tzw. kredytu frankowego. Sąd Najwyższy, a wcześniej sądy pierwszej i drugiej instancji uznały umowę kredytu za ważną mimo niedozwolonych postanowień dot. marży banku.
Nowe regulacje dotyczące udostępniania bankom informacji o śmierci posiadacza rachunku bankowego. Pojawił się projekt nowelizacji ustawy o Prawo bankowe oraz ustawy o ewidencji ludności. Dzięki tej zmianie spadkobiercy będą mogli szybciej i łatwiej uzyskać informacje o zgromadzonych na rachunku bankowym środkach.
Nowy program „Pierwsze Klucze”, zaprojektowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, ma pomóc Polakom w zdobyciu własnego „M”. Jednak w opinii wiceszefa MFiPR Jana Szyszki projekt może wywołać odwrotny skutek – zamiast zwiększyć dostępność mieszkań, tylko podbije ceny i zasili kieszenie deweloperów oraz banków. Czy czeka nas powtórka z rozrywki po „Bezpiecznym Kredycie 2 proc.”? Sprawdźmy, co naprawdę kryje się za tym pomysłem.
Najlepiej mieć "w skarpecie" 500-1000 złotych, bo taka kwota, wedle szacunków, pokryje cotygodniowe wydatki. Czy w Polsce powinniśmy posłuchać europejskich banków, które apelują do swoich klientów, żeby ruszyli do bankomatów po pieniądze i w domu trzymali gotówkę na czarną godzinę. Jaki jest tego powód? Czy jest się czego bać?
Zdecydowana większość kredytów hipotecznych na zakup mieszkania lub domu jest zaciągana wspólnie przez małżonków czyli formalnie – przez dwie osoby. Dla banku nie ma znaczenia ich status prywatny, rozwód nic więc nie zmienia. Były mąż i była żona jako kredytobiorcy są solidarnie odpowiedzialni za spłatę kredytu.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował 10 marca 2025 r., że Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające, w którym bada czy mogło dojść do ograniczenia konkurencji w sektorze bankowym. Celem postępowania jest weryfikacja zasad zasad oceny zdolności kredytowej konsumentów oraz ich wpływ na warunki udzielania kredytów. UOKiK podejrzewa, że model scoringowy Biura Informacji Kredytowej (BIK) może ograniczać konkurencję pomiędzy bankami.
Artykuł jest polemiką Związku Banków Polskich do artykułów, które ukazały się na naszych łamach, linki do nich podajemy poniżej.
WIBOR, jako wskaźnik referencyjny, jest zgodny z przepisami prawa, zarówno unijnymi, jak i krajowymi. Jego rzetelność została potwierdzona przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF). Orzecznictwo dotyczące kredytów walutowych nie ma zastosowanie do kredytów w złotych. Bank wypełniał i nadal wypełnia wszystkie obowiązki informacyjne wobec swoich klientów. Nie ma uzasadnienia dla kreowania w orzecznictwie dodatkowych obowiązków informacyjnych, nieistniejących w chwili zawarcia umowy.
Czy tylko do jesieni będzie można kupować nowe mieszkania za kredyt bez wkładu własnego? Ile mieszkań do kupienia za kredyt z gwarantowanym przez państwo wkładem własnym jest do kupienia w największych miastach?
Wydany 13 lutego 2025 r. wyrok TSUE w sprawie C-472/23 (Lexitor) w tematyce tzw. sankcji kredytu darmowego wzbudził poruszenie w środowiskach bankowych i konsumenckich. Tradycyjnie już obie strony sporu okopały się na swoich pozycjach, wykazując, że wyrok luksemburskiego Trybunału jest korzystny jedynie dla ich subiektywnych racji. W tle pojawiły się nawet zarzuty o manipulację co do sposobu interpretacji wyroku, co doskonale wpisuje się w ciągle żywy paradygmat pt. „moja racja jest mojsza niż twojsza”.
REKLAMA