REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odstąpienie od umowy nie chroni inwestora przed zapłatą na rzecz podwykonawcy

Odstąpienie od umowy nie chroni inwestora przed zapłatą na rzecz podwykonawcy. /fot. Fotolia
Odstąpienie od umowy nie chroni inwestora przed zapłatą na rzecz podwykonawcy. /fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Kodeks cywilny przewiduje zasadę solidarnej odpowiedzialności inwestora oraz generalnego wykonawcy za wynagrodzenie należne podwykonawcom za wykonane roboty. Warunkiem powstania zobowiązania inwestora jest wyrażenie przez niego zgody na udział podwykonawcy w realizacji tych robót. Zasada ta rozciąga się również na dalszych podwykonawców.

Zgoda na zawarcie umowy z podwykonawcą może być wyrażona przez inwestora w sposób czynny lub bierny. Czynne wyrażenie zgody następuje poprzez wyraźne oświadczenie (pisemne lub ustne), albo przez inne zachowanie, które w sposób dostateczny ujawnia jego wolę. Wyrażenie zgody w sposób bierny polega na braku sprzeciwu lub zastrzeżeń inwestora, zgłoszonych w terminie 14 dni od przedstawienia mu umowy z podwykonawcą lub jej projektu wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz serwis: Umowy budowlane

Zapewnienie inwestorowi możliwości zapoznania się z dokumentacją dotyczącą robót realizowanych przez podwykonawcę jest konieczne dla przyjęcia, że inwestor wyraził zgodę na zawarcie umowy podwykonawczej. Powstanie solidarnej odpowiedzialności inwestora za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy jest zatem uzależnione od posiadania przez inwestora informacji o konkretnej umowie z konkretnym podwykonawcą (przy czym informacja ta może pochodzić z dowolnego źródła i uzyskać ją może inwestor zarówno przed jak i po zawarciu umowy podwykonawczej).

Powyższy przepis ustanawia zatem odpowiedzialność inwestora za dług generalnego wykonawcy i obejmuje wynagrodzenie należne podwykonawcy na podstawie zawartej przez niego umowy. Warunkiem powstania obowiązku zapłaty wynagrodzenia przez inwestora jest jednak nie tylko wyrażenie przez niego zgody na zawarcie umowy, ale również wykonanie robót budowlanych przez podwykonawcę. Podwykonawca może więc dochodzić zapłaty wynagrodzenia od inwestora tylko wtedy, gdy zrealizował część obiektu stanowiącego przedmiot świadczenia generalnego wykonawcy na podstawie umowy z inwestorem.

REKLAMA

Podkreślenia wymaga, że podwykonawca nie ma obowiązku wcześniejszego podejmowania jakichkolwiek działań zmierzających do zaspokojenia jego wierzytelności w stosunku do bezpośredniego kontrahenta, czyli generalnego wykonawcy. W związku z solidarnym charakterem odpowiedzialności inwestora podwykonawca może swobodnie decydować o wyborze podmiotu, do którego zwróci się o zapłatę i to niezależnie od tego, czy inwestor dokonał już zapłaty na rzecz generalnego wykonawcy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz serwis: Nieruchomości

Warto pamiętać, że przewidziana w art. 6471Kodeksu cywilnego odpowiedzialność inwestora wobec podwykonawców za zapłatę wynagrodzenia nie kończy się wraz z rozwiązaniem umowy pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą. Przepis ten ma bowiem charakter gwarancyjny i zapewnia podwykonawcom ochronę również wtedy, gdy z jakichś przyczyn jedna ze stron odstępuje od umowy o generalne wykonawstwo. Dzieje się tak dlatego, że umowa o podwykonawstwo, pomimo że jest powiązana z umową zawartą pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą, stanowi odrębny stosunek zobowiązaniowy.

Rozwiązanie umowy zawartej z inwestorem nie zwalnia generalnego wykonawcy od obowiązków wypływających z umowy o podwykonawstwo. Analogicznie sprawa wygląda z punktu widzenia obowiązków inwestora: odstąpienie od umowy z generalnym wykonawcą nie uchyla obowiązku rozliczenia pomiędzy generalnym wykonawcą i podwykonawcą. W konsekwencji nie powoduje to wyłączenia odpowiedzialności inwestora za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy za roboty wykonane w ramach umowy o podwykonawstwo.

W przypadku rozwiązania umowy z generalnym wykonawcą inwestor powinien zatem zadbać o dokładne ustalenie zakresu prac zrealizowanych przez poszczególnych podwykonawców. Przy ostatecznym rozliczeniu rozwiązanej umowy pomiędzy inwestorem i generalnym wykonawcą należy uwzględnić wynagrodzenie należne podwykonawcom, za które inwestor ponosi solidarną odpowiedzialność. W przeciwnym wypadku inwestor ponosi ryzyko konieczności podwójnej zapłaty wynagrodzenia: na rzecz generalnego wykonawcy, a następnie na rzecz podwykonawców dochodzących swych roszczeń na podstawie art. 6471Kodeksu cywilnego.

Kwestia ta powinna mieć istotne znaczenie przy konstruowaniu umów budowlanych, a także przy podejmowaniu decyzji co do chwili odstąpienia od umowy przez inwestora w razie nieprawidłowego jej wykonywania przez generalnego wykonawcę. Zbyt późna reakcja ze strony inwestora może się bowiem wiązać z koniecznością późniejszego dochodzenia od generalnego wykonawcy nie tylko roszczeń odszkodowawczych, ale również roszczeń regresowych w związku z żądaniami zapłaty wynagrodzenia kierowanymi do inwestora przez podwykonawców.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

3 pytania lekarza w PZON. Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń

REKLAMA

W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana zmiana to łączenie świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów) i pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie (nie ma środków w budżecie) w maksymalnym wymiarze. Druga oczekiwana zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - praca albo opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia).

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

REKLAMA

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA