REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ustawa dla frankowiczów czy prezent dla banków? Adwokat: To co planuje rząd podważa podstawowe zasady prawa cywilnego

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Karolina Pilawska
Adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci
frank szwajcarski CHF, kredyt frankowy, frankowicze, kredyty
Ustawa frankowa czy ustawa bankowa? Co planuje rząd i czy będzie to ze szkodą dla frankowiczów?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Od pewnego czasu rząd pracuje nad projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania spraw dotyczących umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych do franka szwajcarskiego zawartych z konsumentami - potocznie zwanej „ustawą frankową”. Jej głównym celem ma być przyspieszenie postępowań sądowych oraz automatyczne zwalnianie kredytobiorców z obowiązku spłaty rat na czas procesu. Brzmi obiecująco? W rzeczywistości projekt ten budzi poważne kontrowersje, a jego rzeczywista skuteczność jest wątpliwa. Ja podsumowałabym go następująco: pozbawienie konsumenta odsetek ustawowych za czas trwania procesu i przerzucenie na Skarb Państwa kosztów, które powinny ponosić banki, w związku z rozliczaniem kwot udostępnionych kapitałów związku z rozliczaniem kwot udostępnionych kapitałów, opakowane w obietnicę przyspieszenia postępowań i automatycznego zwalniania z rat kredytu - pisze adw. Karolina Pilawska.

Możliwość podnoszenia zarzutu potrącenia przez bank do końca trwania procesu

Jednym z najbardziej absurdalnych elementów jest możliwość potrącenia przez banki roszczeń konsumentów w dowolnym momencie procesu, do jego zakończenia, czyli nawet podczas rozprawy apelacyjnej. Zgodnie z nowymi przepisami banki mogą bowiem w dowolnym etapie sprawy wprowadzać zarzut potrącenia, co w praktyce może prowadzić do sytuacji, w której konsument nie tylko będzie pozbawiony prawa do odsetek, ale również zmuszony do długotrwałego oczekiwania na rozstrzygnięcie. W takim przypadku konsumenci będą zmuszeni „drżeć" o wynik postępowania aż do samego końca procesu, nie wiedząc, czy i kiedy bank zdecyduje się na takie potrącenie.

Wprowadzenie tej procedury jest zupełnie sprzeczne z zasadą pewności prawa. Z perspektywy konsumentów oznacza to niestabilność i nieprzewidywalność całego procesu. Banki, dzięki tej regulacji, mogą manipulować sytuacją procesową w taki sposób, że konsument, mimo że formalnie wygrywa sprawę, i tak będzie zmuszony do płacenia części kwoty kredytu w wyniku takich arbitralnych potrąceń. Ponadto, takie działanie pozbawia konsumenta prawa do korzystania z odsetek ustawowych, które są elementem ochrony interesów stron w przypadku opóźnienia w wykonaniu zobowiązania.

Ta niepewność sprawia, że konsumenci będą zmuszeni żyć w ciągłym stresie przez całe trwanie postępowania sądowego, bo ich roszczenie może zostać zredukowane o potrącenie w każdym momencie, co uniemożliwia im normalne planowanie finansowe. Dodatkowo, w wielu przypadkach banki nie będą musiały uzasadniać swoich decyzji o potrąceniu, co jeszcze bardziej osłabia pozycję konsumentów w procesie i skutkuje brakiem transparentności w działaniu instytucji finansowych.

Z punktu widzenia samego systemu prawnego, takie rozwiązanie może prowadzić do chaosu i niejednoznaczności w interpretacji przepisów. Banki, które w przyszłości będą chciały kwestionować roszczenia konsumentów, mogą to robić w sposób opóźniający lub zmieniający charakter całej sprawy, co dodatkowo przeciąga postępowania i prowadzi do ich wydłużenia. Konsumenci mogą zostać zmuszeni do długotrwałej walki sądowej, która może zakończyć się sukcesem, ale bez należnej rekompensaty.

Ostatecznie, takie rozwiązanie skutkuje nie tylko destabilizacją procesu sądowego, ale także dalszym osłabieniem pozycji konsumentów, którzy nie będą w stanie przewidzieć, w jaki sposób ich sprawy będą się toczyć. Zamiast uprościć postępowania, projekt ustawy wprowadza nowe, nieprzewidywalne mechanizmy, które mogą prowadzić do sytuacji, w której to banki, a nie konsumenci, będą w pełni kontrolować bieg postępowania. Z kolei banki mogą bezkarnie kwestionować roszczenia konsumenta de facto wiedząc, że w przypadku przegranej nie ryzykują z tego tytułu żadnymi konsekwencjami, w szczególności odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

Należy podkreślić, że rozwiązanie to może stanowić naruszenie zasad prewencyjnych i penalizujących zawartych w Dyrektywie 93/13 TSUE, który wypowiedział się w sprawie zarzutu zatrzymania, stwierdzając, że nie można stosować rozwiązań ograniczających prawo konsumentów, w tym prawa do odsetek. Zatem możliwość, w której banki będą mogły bez konsekwencji kwestionować roszczenia, przyniesie odwrotny skutek, sprzyjając jeszcze większym nadużyciom ze strony instytucji finansowych.

REKLAMA

Ważne

Aby rzeczywiście zmusić banki do rzetelnego rozpatrzenia roszczeń konsumentów, projekt ustawy powinien jasno wskazywać, że kwestionowanie roszczeń nie może skutkować zaprzestaniem naliczania odsetek za okres, w którym bank kwestionuje zasadność roszczenia. To oznacza, że odsetki powinny być naliczane do momentu, w którym bank przyzna, że umowa jest nieważna lub do momentu, gdy sprawa zostanie rozstrzygnięta przez sąd.

Automatyczne rozstrzygniecie kwestii przedawnienia roszczeń banków

Kolejnym poważnym problemem jest automatyczne rozstrzyganie kwestii przedawnienia roszczeń, co w praktyce może być uznane za niezgodne z obowiązującym systemem prawnym. Takie rozwiązanie jest zatasowane w polskim systemie w zasadzie jeden raz w art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowy i jest bardzo szeroko i jednolicie krytykowane przez doktrynę przede wszystkim jako pozostawiające zbyt wiele pola do interpretacji. Do tego należy dodać obniżenie opłaty sądowej dla banków od takiego wniosku o dokonanie wzajemnych rozliczeń o połowę, które nie ma uzasadnienia.

Legalizacja bezpodstawnych pozwów banków i przeniesienie tych kosztów na Skarb Państwa

Legalizowanie warunkowych pozwów banków o zwrot nienależnie wypłaconych kwot kredytu, wraz z przerzuceniem kosztów tych postępowań na Skarb Państwa, stanowi również nieakceptowalne obciążenie finansowe dla państwa, jednocześnie pozbawiając konsumentów prawa do odsetek. Jest to próba zrzucenia odpowiedzialności za błędy banków na obywateli i Skarb Państwa. Do ustalenia, jak to wygląda finansowo – ile Skarb Państwa straci w sytuacji, w której banki nie będą musiały opłacać swoich roszczeń.

Co więcej, bank może wniosek o rozliczenie zgłosić do zamknięcia rozprawy przed sadem I instancji, czyli konsument toczy spór 3 lata i na ostatniej prostej bank żąda rozliczenia, co powoduje niestabilność sytuacji konsumenta oraz daje bankowi prawo do kontrolowania procesu i jego przedłużania.

Naruszenie zasady nie działania prawa wstecz

Projekt ustawy narusza jedną z podstawowych zasad prawa cywilnego – zasadę, która zakazuje działania prawa wstecz. Zasada ta ma na celu zapewnienie stabilności i przewidywalności obrotu prawnego, chroniąc strony przed nieoczekiwanymi zmianami w prawie, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na już toczące się postępowania lub zawarte umowy.

W przypadku nowelizacji ustawy o kredytach frankowych, wiele osób, które od lat toczyły postępowania sądowe, może stanąć przed sytuacją, w której ich roszczenia będą nagle pozbawione prawa do odsetek za okres trwania procesu. Tego typu zmiany w trakcie postępowania są absolutnie nieakceptowalne w świetle prawa cywilnego, ponieważ oznaczają naruszenie zaufania obywateli do systemu prawnego. Konsumenci, którzy od wielu lat walczą o swoje prawa, mogą zostać zaskoczeni zmianą zasad gry w trakcie trwania sprawy, co podważa zasadę pewności prawa i równości stron postępowania.

Tego typu rozwiązanie może prowadzić do sytuacji, w której osoby, które podejmowały kroki prawne w dobrej wierze, zostaną ukarane za to, że zaczęły procesy zanim doszło do uchwalenia nowych przepisów. Istnieje także ryzyko, że banki, wykorzystując te zmiany, będą dążyły do opóźnienia spraw, wiedząc, że w momencie wprowadzenia nowych przepisów mogą uniknąć wypłaty odsetek.

W praktyce może to prowadzić do sytuacji, w której konsumenci, którzy zainwestowali czas, środki i energię w dochodzenie swoich roszczeń, staną się ofiarami zmieniającego się prawa, tracąc część przysługujących im uprawnień. Tego rodzaju działanie wsteczne jest nie tylko niesprawiedliwe, ale także wprowadza chaos w systemie prawnym, który powinien opierać się na zasadzie stabilności i pewności.

Zwracanie bankom opłat sądowych (art. 15 projektu ustawy)

Projekt ustawy wprowadza możliwość zwrotu opłat sądowych bankom przez Skarb Państwa w toczących się postępowaniach. Taki mechanizm może prowadzić do sytuacji, w której banki, cofałyby pozwy, uzyskując zwroty opłat sądowych, a następnie podnosiłyby swoje roszczenia w ramach innych procesów, starając się przerzucić poniesione koszty na konsumentów. Tego rodzaju rozwiązanie stanowi poważne zagrożenie dla równowagi procesowej, gdyż banki mogłyby wykorzystywać ten mechanizm w sposób strategiczny, aby uniknąć rzeczywistej odpowiedzialności za swoje działania, przerzucając ciężar finansowy na stronę słabszą, czyli konsumentów.

Podsumowując, ustawa nie tylko wprowadza nowe mechanizmy, które z pewnością sprzyjają bankom, ale również podważa podstawowe zasady prawa cywilnego, w tym pewność obrotu prawnego i równowagę procesową. Tymczasem, zamiast umożliwić Frankowiczom skuteczną ochronę ich praw, ustawa tworzy dodatkowe przeszkody, które mogą doprowadzić do długotrwałych i niepewnych procesów sądowych, w których konsument będzie miał tylko iluzoryczne szanse na pełne „zadośćuczynienie” swoich uzasadnionych roszczeń. Projekt ustawy o kredytach frankowych w obecnym kształcie jest krokiem wstecz, który wprowadza rozwiązania niekorzystne dla konsumentów, zniechęcające banki do uznawania swojej odpowiedzialności i proponowania ugód. Warto zwrócić uwagę, że wiele z tych rozwiązań będzie zapewne zaskarżonych do Komisji Europejskiej i przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, co doprowadzi do kolejnych opóźnień i chaosu w systemie prawnym. Czemu nie pomyślano np. o większym zniechęceniu banków, np. poprzez podniesienie opłat sądowych w wypadku przegranego procesu, lub zwiększenia odsetek ustawowych w tych sprawach, żeby banki były bardziej skłonne do proponowania lepszych ugód. Dlaczego po raz kolejny ciężar ugód w oczywistych już niemal sprawach ponosić mają konsumenci, którzy w niczym nie zawinili, a nie banki, które zawiniły?

adw. Karolina Pilawska
Pilawska Zorski Adwokaci
www.pzadwokaci.pl

Źródło: Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania spraw dotyczących zawartych z konsumentami umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego (UD184)

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dwie składki emerytalne. Ale jedna emerytura. Nie tylko mundurowi, ale i KRUS

Do redakcji stale napływają listy od emerytów mundurowych, którzy płacą składki do ZUS (jako emeryci mundurowi), ale nie mają szansy na 1) otrzymanie drugiej emerytury (cywilnej obok wojskowej) albo 2)

Pomniejszył emeryturę o 2603,30 zł przez 60.526,60 zł. Nierówne traktowanie emerytów. Nie będzie nowelizacji [Emerytury mundurowe]

Do biura poselskiego zgłosili się emerytowani żołnierze, którzy wskazują na trudności wynikające z obecnych regulacji. Jednym z przykładów jest przypadek emeryta wojskowego, który w ciągu roku osiągnął dodatkowy dochód w wysokości 60 526,60 zł. Maksymalna kwota miesięcznego przychodu niepowodująca zmniejszenia świadczenia wynosiła 57 923,30 zł, przez co jego świadczenie emerytalne zostało pomniejszone o 2 603,30 zł.

Poczta Polska nie wygrała przetargu na dostarczanie przesyłek w sądownictwie i prokuraturze, mimo, że była jedynym oferentem. Ministerstwo Sprawiedliwości wyjaśnia dlaczego

Przetarg na świadczenie usług pocztowych w sądownictwie i prokuraturze został unieważniony. Jedyną ofertę w jego ramach złożyła Poczta Polska S.A., jednak jej cena była zbyt wysoka. Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha zapewnił PAP, że nie dojdzie do przerwy w doręczeniach przesyłek.

Cena energii elektrycznej w 2026 roku. Minister finansów i gospodarki prognozuje obniżkę

Resort finansów oczekuje, że w przyszłym roku taryfa na energię dla gospodarstw domowych znajdzie się poniżej 500 zł/MWh - poinformował 2 września 2025 r. PAP Biznes minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.

REKLAMA

Od 10 września 2025 r. zmiany w OC po zakupie auta. Kara za błąd nawet 9330 zł

Od 10 września 2025 r. zmieniają się przepisy dotyczące OC po zakupie auta. Nabywca używanego pojazdu będzie mógł wskazać konkretną datę zakończenia polisy poprzedniego właściciela, ale tylko pod warunkiem zachowania ciągłości ubezpieczenia. Brak choćby jednego dnia ochrony oznacza wysoką karę pieniężną. To nie wszystko, nowe zasady obejmą też rolników i ubezpieczenia budynków. Sprawdź, co musisz zrobić, żeby nie płacić.

Wielka reforma Centrów Usług Społecznych: Nowe prawo zmieni dostępność i jakość wsparcia w gminach – co planuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej?

Centra Usług Społecznych mają przejść długo wyczekiwaną reformę. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt ustawy, który zmienia zasady ich funkcjonowania. Nowe przepisy mają zwiększyć dostępność i jakość usług, ułatwić gminom tworzenie CUS i dopasować wsparcie do realnych potrzeb mieszkańców. Co konkretnie się zmieni i dlaczego ta reforma jest tak istotna?

Choroby zakaźne i aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce [RAPORT]

W odpowiedzi na rosnącą potrzebę dostępu do rzetelnych informacji o stanie zdrowia publicznego, Centrum e-Zdrowia – we współpracy z Ministerstwem Zdrowia oraz Głównym Inspektoratem Sanitarnym – opracowało nowoczesny, interaktywny raport poświęcony chorobom zakaźnym. To innowacyjne źródło danych, dostępne zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Raport stanowi aktualny przegląd sytuacji epidemiologicznej w Polsce.

Asystencja osobista coraz bliżej. Kto dostanie darmowego asystenta i na jak długo?

Projekt ustawy o asystencji osobistej nabiera tempa i zbliża się do finalnych prac legislacyjnych. Rząd planuje objąć bezpłatnym wsparciem osoby z niepełnosprawnościami w wieku od 13 do 65 lat, zapewniając im pomoc asystenta finansowaną z budżetu państwa. Jeżeli ustawa zostanie uchwalona, część beneficjentów będzie mogła liczyć nawet na 240 godzin indywidualnej pomocy miesięcznie, w domu, pracy i w codziennym życiu.

REKLAMA

Za co rowerzysta może dostać mandat? ABC jazdy rowerem poza jezdnią: chodniki, ciągi pieszo-rowerowe, ścieżki rowerowe, pasy, użycie dzwonka, parkowanie

Jakie są aktualne zasady jazdy rowerem poza jezdnią (chodniki, droga dla pieszych i rowerów, ścieżki i pasy rowerowe) i pieszo ścieżką rowerową przedstawia radca prawny Mirosław Siwiński. Autor wyjaśnia m.in. za co rowerzysta może otrzymać mandat, czy może używać dzwonka jadąc chodnikiem i z jaką prędkością może się poruszać.

Trzeba będzie mieć certyfikat cyberbezpieczeństwa żeby wykazać cyberodporność. Nowe przepisy od 28 sierpnia 2025 r.

Kilka dni temu w życie weszły nowe, ważne przepisy dotyczące certyfikacji cyberbezpieczeństwa. Nowe przepisy pozwolą na wydawanie europejskich i krajowych certyfikatów bezpieczeństwa dla produktów, usług, systemów i procesów związanych z technologiami informacyjno-komunikacyjnymi (ICT). Będzie to potwierdzenie, że dany produkt, usługa lub proces spełnia określone standardy ochrony danych i odporności na cyberataki. Jest to też ważny dokument w przetargach publicznych.

REKLAMA