REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rewolucja technologiczna bez kobiet? Sztuczna inteligencja może pogłębić nierówności

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Doktor nauk prawnych, adwokat, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Krakowie w Katedrze Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego
kobiety, rewolucja technologiczna, sztuczna inteligencja
Rewolucja technologiczna bez kobiet? Sztuczna inteligencja może pogłębić nierówności
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Rewolucja technologiczna bez kobiet? Sztuczna inteligencja może pogłębić nierówności, chociaż sektor sztucznej inteligencji woła o nowych specjalistów, ale kobiet wciąż jest w nim jak na lekarstwo. Choć to one częściej niż mężczyźni kończą studia wyższe, rzadziej wybierają karierę w branży technologicznej. Jaki będzie miało to wpływ na sytuację kobiet na rynku pracy?

Rewolucja technologiczna bez kobiet? Sztuczna inteligencja może pogłębić nierówności

Sektor sztucznej inteligencji woła o nowych specjalistów, ale kobiet wciąż jest w nim jak na lekarstwo. Choć to one częściej niż mężczyźni kończą studia wyższe, rzadziej wybierają karierę w branży technologicznej. Takie wnioski padły podczas panelu o kobietach i sztucznej inteligencji na „Letnim Davos”. Z kolei w lipcowym raporcie Światowego Forum Ekonomicznego pod względem równości Polska uplasowała się dopiero na 46. miejscu. Wyprzedziły nas m.in. Kolumbia, Serbia i Filipiny.

REKLAMA

World Economic Forum (WEF) szacuje, że wyrównanie różnic płciowych zajmie jeszcze 123 lata. Z “Global Gender Gap Report 2025” wynika, że najbardziej znaczące postępy w niwelowaniu nierówności płciowych odnotowano w dostępie kobiet do edukacji (95,1%) oraz opieki zdrowotnej (96,2%). Jednak ich udział w polityce (22,9%) i aktywności gospodarczej (61%) wciąż pozostaje wyraźnie ograniczony. Raport wskazuje, że choć kobiety coraz częściej przewyższają mężczyzn w wykształceniu wyższym, nadal rzadziej zajmują stanowiska kierownicze (tylko 29,5% menedżerów z wyższym wykształceniem to kobiety). W globalnym rankingu po raz kolejny prowadzi Islandia, a w pierwszej dziesiątce dominują kraje europejskie, w tym Niemcy, Irlandia i Wielka Brytania. Spośród 148 państw Polska uplasowała się dopiero na 45. pozycji.

Kobiety na bakier ze sztuczną inteligencją

Według danych WEF Kobiety stanowią zaledwie jedną trzecią siły roboczej w branży technologicznej i nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie liczba ta ulegnie poprawie. Wręcz przeciwnie, jednym z kluczowych czynników, które mogą pogłębić te nierówności na rynku pracy, jest sztuczna inteligencja. Autorzy badania “Global Evidence on Gender Gaps and Generative AI” odkryli, że kobiety korzystają z niej o około 25% rzadziej niż mężczyźni – nawet gdy zapewni się im dostęp do narzędzi i szkolenia. Za takim stanem rzeczy stoją przede wszystkim obawy o kwestie etyczne oraz strach przed stygmatyzacją. Kobiety częściej uznają korzystanie ze sztucznej inteligencji za oszustwo, co może negatywnie wpływać na ich karierę, zmniejszając produktywność, a co za tym idzie – szanse na awans.

Z kolei z przeprowadzonego na próbie 1000 uczestników badania “Who Benefits from AI? Examining Different Demographics' Fairness Perceptions across Personal, Work, and Public Life” wynika, że kobiety dużo częściej niż mężczyźni uznają sztuczną inteligencję za niesprawiedliwą i szkodliwą – niezależnie od tego, czy dotyczy to życia prywatnego, pracy, czy sfery publicznej. Podczas gdy mężczyźni patrzą na AI przez pryzmat wygody i korzyści płynących z automatyzacji, przedstawicielki płci żeńskiej częściej odczuwają niepokój związany z brakiem przejrzystości modeli językowych. Zwracają one również uwagę na ryzyko dyskryminacji i pogłębiania nierówności społecznych wynikające z popularyzacji sztucznej inteligencji. Co ciekawe, różnice w postrzeganiu tej technologii były widoczne niezależnie od wieku, wykształcenia czy dochodów uczestników, co sugeruje, że to właśnie płeć jest decydującym czynnikiem wpływającym na naszą percepcję. Autorzy badania podkreślają, że obawy kobiet nie wynikają z braku wiedzy technicznej, lecz z większej wrażliwości na kwestie związane ze sprawiedliwością społeczną i etyką.

– To prawda, że kobiety częściej podnoszą kwestie etyczne związane z AI. Warto jednak widzieć w tym nie przeszkodę, lecz cenny wkład, który pozwala tworzyć technologię bardziej odpowiedzialną i sprawiedliwą. Również ich umiejętności techniczne i analityczne mogą wnieść świeże spojrzenie na projektowanie algorytmów. Dlatego powinniśmy dążyć do tego, aby nie tylko korzystały one z tych technologii, ale także aktywnie je współtworzyły z pewnością siebie i przekonaniem, że ich głos ma znaczenie – mówi Daniel Kędzierski z FastTony, firmy dostarczającej narzędzia do automatyzacji marketingu dla małych i średnich przedsiębiorstw, która niedawno wypuściła własny model językowy. Kędzierski uważa również, że zespoły odpowiedzialne za tworzenie sztucznej inteligencji powinny wprowadzić parytet płci. – Zróżnicowane grupy będą w stanie tworzyć AI bardziej wszechstronne i lepiej dopasowane do potrzeb całego społeczeństwa. Technologie oparte na sztucznej inteligencji muszą odzwierciedlać różnorodność społeczną, by stały się naprawdę efektywne i sprawiedliwe – dodaje twórca FastTony i przewodniczący Związku pracodawców firm innowacyjnych To Grow.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tymczasem według Wioletty Klimczak z Fundacji IT Girls wspierającej kobiety, dzieci i młodzież w edukacji ułatwiającej rozpoczęcie kariery w branży technologicznej, obawa przed korzystaniem ze sztucznej inteligencji może mieć znacznie głębsze podłoże niż tylko kwestie etyczne czy strach przed stygmatyzacją. – W naszej działalności obserwujemy, że niechęć do stosowania SI w wielu przypadkach wynika z braku pewności siebie, będącego efektem wieloletniego funkcjonowania w środowisku, gdzie kobiety są w mniejszości i ich kompetencje są regularnie podważane. Ciągłe ocenianie, konieczność udowadniania swojej wartości i walka o równoprawne traktowanie sprawiają, że kobiety częściej rezygnują z sięgania po nowe narzędzia i wyzwania. Dzieje się tak nie dlatego, że brakuje im umiejętności, ale dlatego, że obawiają się porażki i oceny. Dlatego w Fundacji, obok rozwijania kompetencji technicznych, równie mocno stawiamy na budowanie pewności siebie. To kluczowy element realnej zmiany – uważa Klimczak.

Przykład

Różnice w postrzeganiu sztucznej inteligencji znajdują odzwierciedlenie w losach kobiet, które kształtują jej przyszłość. Timnit Gebru, współkierująca zespołem ds. etyki AI w Google, została zwolniona po odmowie wycofania artykułu opisującego społeczne ryzyka dużych modeli językowych. Niedługo później pracę straciła również solidaryzująca z nią Margaret Mitchell. Można odnieść wrażenie, że żeński wkład w rozwój sztucznej inteligencji, zwłaszcza tam, gdzie dotyczy on etyki i bezpieczeństwa, bywa nie tylko niedoceniany, ale wręcz niemile widziany.

– Pomijanie głosu kobiet w tworzeniu i doskonaleniu sztucznej inteligencji potwierdza, że potrzeby połowy społeczeństwa nadal są marginalizowane. Gdy technologia powstaje głównie z męskiej perspektywy, naturalnie lepiej odpowiada na męskie potrzeby – jak wiele innych elementów świata zaprojektowanego przez mężczyzn. Brak kobiecego wkładu w rozwój AI to nie tylko kwestia równości, ale realne ryzyko pogłębiania wykluczeń i ograniczania wpływu kobiet na kształtowanie narzędzia, które coraz silniej oddziałuje na nasze życie. Dlatego tak ważne jest, by kobiety nie tylko korzystały z AI, ale też aktywnie współtworzyły jej przyszłość – z odwagą, kompetencją i pełnym przekonaniem, że ich głos ma znaczenie – mówi Wioletta Klimczak z Fundacji IT Girls.

Kobiety nie tylko rzadziej współtworzą sztuczną inteligencję, ale też rzadziej z niej korzystają, co może sprawić, że algorytmy zaczną mówić wyłącznie męskim głosem. Rembrand Koning z Harvard Business School zwraca uwagę, że duże modele językowe szkolą się nie tylko na podstawie baz danych, lecz także na pytaniach zadawanych im przez użytkowników. To właśnie te interakcje kształtują sposób, w jaki AI kreuje swoje odpowiedzi i interpretuje świat. – Jeśli sztuczna inteligencja uczy się głównie od mężczyzn, to czy będzie ona reagować w sposób stronniczy, wzmacniając uprzedzenia i stereotypy płciowe, które z czasem mogą się tylko pogłębiać – pyta Koning.

Automatyzacja pogłębi nierówności

Kolejnym i zdaje się największym obszarem, w którym technologiczna rewolucja pogłębia nierówności, jest rynek pracy. Jej wpływ na transformację miejsc pracy jest nierówny, a kobiety mogą odczuć jego skutki boleśniej niż mężczyźni.

Ważne

Z najnowszego raportu Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) i polskiego NASK wynika, że w krajach wysokorozwiniętych automatyzacja zagraża 41% stanowisk zajmowanych przez kobiety, podczas gdy wśród mężczyzn odsetek ten wynosi tylko 28%. Ta dysproporcja wynika z faktu, że kobiety częściej pracują w zawodach biurowych, takich jak księgowość, wprowadzanie danych czy planowanie spotkań, które AI może łatwo zastąpić.

Eksperci są zgodni, że AI nie zastąpi człowieka w pełni, lecz gruntowne przeobrażenie zawodów jest procesem nie do zatrzymania. – Kiedy czytam o zagrożonych przez automatyzację stanowiskach, widzę jedynie wstęp do głębszej rewolucji. To nie jest pytanie „czy AI zabierze miejsca pracy”, tylko „które zawody przeżyją i w jakiej formie”. Dla wielu osób oznacza to konieczność szybkiego przekwalifikowania się, a dla biznesu jest to test na odwagę. Firmy, które nie wdrożą AI, znikną z rynku razem z wieloma zawodami uznawanymi dotąd za stabilne. Będzie bolało, ale nie da się od tego uciec – kwituje Daniel Kędzierski z FastTony.

Źródło: Lightbe - tech PR agency

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zasiłek pogrzebowy dostaniesz także z KRUS - jaka wysokość i zasady przyznawania w 2025 r. i w 2026 r.

Zasiłek pogrzebowy nie jest świadczeniem przysługującym wyłącznie w przypadku posiadania ubezpieczenia w ZUS. Uzyskanie zasiłku pogrzebowego jest możliwe także w przypadku ubezpieczenia w KRUS, to jest Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Jego warunki ulegną korzystnym zmianom od 1 stycznia 2026 r.

Te obligacje skarbowe warto zamienić w październiku 2025 r. Można na tym zarobić nawet 5%

Nawet o ponad 1/4 spadło oprocentowanie części detalicznych obligacji Skarbu Państwa. Sprawa dotyczy papierów co najmniej czteroletnich i zgodnie z najnowszymi prognozami NBP – grono osób, których dotyczyć będzie ten problem, będzie w najbliższych miesiącach dynamicznie rosło. Wszystko przez inflację, która wyraźnie wyhamowała i według prognoz na dłużej wróciła w okolice celu inflacyjnego NBP. Zdaniem Bartosza Turka są trzy zasadnicze powody, dla których warto rozważyć zamianę posiadanych obligacji skarbowych na te nowej emisji sprzedawanych w październiku 2025 r.

Czy można pracować na urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim? Praktyczne rady dla rodziców

Urlop macierzyński i rodzicielski to czas, który ustawodawca przeznacza na opiekę nad dzieckiem i regenerację sił. W praktyce jednak wiele młodych mam (i ojców) zastanawia się, czy mogą podjąć pracę podczas trwania tych urlopów – zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów życia i chęci utrzymania aktywności zawodowej. W artykule rozwiewamy wątpliwości i omawiamy, czy można pracować podczas urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego, w jakiej formie i jakie są ograniczenia prawne.

Najem okazjonalny: na czym polega, jakie są wymogi zawarcia umowy, czy możliwa jest szybsza eksmisja lokatora?

Umowa najmu okazjonalnego to coraz częściej wybierana forma umowy przez właścicieli nieruchomości udostępniających swoje lokale na wynajem. Ten szczególny rodzaj umowy najmu wiąże się jednak z dodatkowymi wymaganiami formalnymi. Czym dokładnie jest umowa najmu okazjonalnego, jakie korzyści oferuje wynajmującym i najemcom oraz jakie dokumenty są niezbędne do jej skutecznego zawarcia?

REKLAMA

Dni wolne na opiekę – który wariant wybrać? PIP tłumaczy zasady

Zgodnie z najnowszymi wyjaśnieniami Państwowej Inspekcji Pracy, pracownicy mają możliwość skorzystania z różnych form usprawiedliwionej nieobecności w pracy, jeśli pojawi się potrzeba nagłego wyjścia. Takie prawo przysługuje w trzech przypadkach: zwolnienia z powodu siły wyższej, urlopu opiekuńczego oraz opieki nad dzieckiem.

Zapłakany kurier i złamane prawo: wielka cisza państwa wobec współczesnego niewolnictwa. Anatomia wyzysku i czarna lista zaniechań

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej milczy, gdy tu i teraz, na naszych ulicach, uprawiane jest współczesne niewolnictwo. Nie gdzieś daleko, nie w obozach pracy czy na plantacjach, ale w centrum Wrocławia, Warszawy i Krakowa. Tysiące młodych ludzi – imigrantów, studentów, desperatów – jeździ na „rowerach”, które rowerami już dawno nie są, wozi jedzenie bez badań sanitarnych, pracuje bez umów i bez ubezpieczenia. Algorytm przydziela im zlecenia, flotowiec odbiera połowę zarobku, a państwo odwraca wzrok.To nie jest „innowacja”. To nie jest „elastyczny rynek pracy”. To jest systemowy wyzysk, ubrany w kolorowe aplikacje i slogany o nowoczesności. Współczesne niewolnictwo – tyle że w białych rękawiczkach – pisze adwokat Grzegorz Prigan.

Komornik zajmie nawet minimalne wynagrodzenie – dłużnicy mają się czego obawiać. Koniec z „patologią egzekucyjną”, „pro dłużniczymi” przepisami i nierównym traktowaniem wierzycieli

Zmniejszenie kwoty wolnej od potrąceń sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne do kwoty stanowiącej równowartość 80% (a nie jak obecnie – 100%) minimalnego wynagrodzenia za pracę – to postulat petycji obywatelskiej, nad którą już niebawem „pochyli” się Sejm. Żądana zmiana przepisów miałaby położyć kres „dramatycznemu stanowi egzekucji w naszym kraju”, który w ocenie petytorki – spowodowany jest „deprecjonowaniem od wielu lat postępowania egzekucyjnego w Polsce poprzez coraz większe ograniczenia w samej egzekucji, stanowiące pro dłużnicze, a jednocześnie przeciwne interesom Wierzyciela przepisy.”

Zaostrzą kary, a nawet zrobią z tego przestępstwo - teraz to tylko wykroczenie zagrożone mandatem 500 zł

Co do zasady dozwolone jest swobodne poruszanie się pojazdami jedynie po drogach publicznych. Drogi leśne natomiast są z takiej swobody na ogół wyłączone, chyba że wyraźnie zdecydowano inaczej – np. ustawiony przy drodze leśnej znak dopuszcza wjazd lub jej wykorzystanie, albo znajduje się oznaczenie parkingu. Obecnie za naruszenie zakazu poruszania się pojazdami po drogach leśnych grozi mandat w wysokości 500 zł. Ale już trwają prace legislacyjny nad zaostrzeniem przepisów i w niektórych przypadkach to może stać się przestępstwem.

REKLAMA

Ulga rehabilitacyjna na remont: duże korzyści, jeszcze większe pułapki

Czy osoba z niepełnosprawnością może odliczyć wydatki na remont łazienki, kuchni czy montaż klimatyzacji? Teoretycznie tak, ale w praktyce obowiązuje szara strefa interpretacji dotycząca ulg remontowych . Urzędy skarbowe często różnie oceniają te same sytuacje, a brak jednoznacznych przepisów zmusza podatników do walki o każdą złotówkę odliczenia.

Kończy się czas na złożenie tego zaświadczenia. Stawką może być nawet 1800 złotych. Sprawdź, co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Wrzesień i październik to miesiące, w których rozpoczynają się nowy rok szkolny i nowy rok akademicki. Dla wielu uczniów i studentów oznacza to konieczność dopełnienia formalności związanych z potwierdzeniem w odpowiednich organach, że kontynuują naukę. Stawką może być nawet 1800 złotych.

REKLAMA