Zwykle to jedna ze stron w małżeństwie, nie zaś obie równocześnie, występuje z inicjatywą wszczęcia kościelnego procesu o stwierdzenie nieważności swojego związku. Może zdarzyć się jednak, iż po jakimś czasie strona powodowa nie będzie już przejawiać zainteresowania kontynuacją swojej małżeńskiej sprawy w sądzie (następuje wówczas zrzeczenie się sprawy, o czym w kan. 1524 KPK), stąd pojawia się zapytanie, co do dalszych losów jej sprawy.
Nie zawsze może mieć miejsce sytuacja, kiedy adwokat kościelny bądź pełnomocnik (w pozostałej części artykułu będę stosowała termin adwokat, jednak przy domyślnym włączeniu do prawnych zadań też pełnomocnika) reprezentuje stronę od samego początku trwania procesu, a nawet jeszcze zanim dojdzie do jego wszczęcia, czyli od momentu pisania skargi powodowej. Strona bowiem czasami zwraca się do niego już w trakcie procesu, przy jego zbliżającym się zakończeniu, a nawet nie tylko po zakończonej procedurze w I instancji, co nawet w trybunale apelacyjnym.
Ponad milionowa populacja Polaków pracujących w państwach Unii Europejskiej w sposób naturalny nawiązuje relacje zawodowe i osobiste z obywatelami innych państw. Sprzyja to pogłębianiu więzi, które nierzadko wieńczone są faktem zawarciem małżeństwa. Warto, zatem wiedzieć, jakie reguły warunkują skuteczność prawną związku małżeńskiego zawieranego przez obywateli polskich z partnerami z innych państw. Warto o nich pamiętać po to, by nie doszło do sytuacji, w której okazuje się, że związek małżeński nie istnieje lub jest nieważny.