Nowelizacja Prawa o notariacie. Minister zaprowadzi dyscyplinę wśród notariuszy

REKLAMA
REKLAMA
Po odrzuceniu na początku grudnia nowelizacji Prawa o notariacie do Sejmu trafi podobny projekt. Będzie to projekt poselski. Odrzucona nowelizacja zawierała regulacje, które – według resortu sprawiedliwości nota– miały skracać czas oczekiwania na wpis do księgi wieczystej, wprowadzały notarialny nakaz zapłaty, a także zwiększały kontrolę ministerstwa nad notariatem.
REKLAMA
Projekt ma być łagodniejszy
Autorzy projektu zmienili niektóre propozycje dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej notariuszy. Złagodzono propozycje dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej i zawieszania notariuszy. „Nadal uznajemy, że ta odpowiedzialność musi być trochę surowsza niż jest obecnie, bo notariusze zostają wyposażeni w uprawnienia do wydawania wyroków. Postanowiliśmy jednak złagodzić te zapisy projektu” – powiedział wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Kiedy minister zawiesi notariusza
REKLAMA
W myśl nowego projektu, minister sprawiedliwości będzie miał możliwość, a nie – jak w poprzedniej propozycji – obowiązek zawieszenia notariusza w niektórych konkretnych przypadkach. „Dodajemy też możliwość pełnego odwołania się notariusza do sądu okręgowego od decyzji ministra o zawieszeniu. W takim odwołaniu będzie można kwestionować także okoliczności faktyczne, a nie tylko formalne” – tłumaczył Warchoł. Dodał, że wniesienie takiego odwołania będzie wstrzymywać wykonanie decyzji o zawieszeniu notariusza.
Według wiceszefa resortu sprawiedliwości, zgodnie ze zmianami minister sprawiedliwości będzie mógł zawiesić notariusza w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa zagrożonego karą powyżej 10 lat pozbawienia wolności. Wcześniejsza propozycja przewidywała, że minister miałby obligatoryjnie zawieszać notariusza jeśli byłoby przeciwko niemu prowadzone postępowanie o umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Projekt poselski na jednym z najbliższych posiedzeń Sejmu
Według Warchoła, zmieniona nowelizacja trafi na jedno z najbliższych posiedzeń Sejmu. „To projekt poselski. Otrzymałem zapewnienie, że zacznie być procedowany na jednym z najbliższych posiedzeń Sejmu. A czas gra tu ważną rolę, ponieważ na te zmiany czekają przedsiębiorcy i kredytobiorcy. Przedsiębiorcy będą mogli uzyskiwać szybszą zapłatę za swój towar lub usługę. A to dzięki notarialnym nakazom zapłaty, które zamiast obecnych długich postępowań sądowych będą służyły sprawnej egzekucji należności. Projekt będzie też służyć tysiącom kredytobiorców, którzy czekają na wpis hipoteki do księgi wieczystej. Dzięki proponowanym przez nas rozważaniom wpis będzie otrzymywany do ręki, a nie po wielomiesięcznym oczekiwaniu w sądzie, który jest dziś przeładowany sprawami. W konsekwencji kredyty będą tańsze” – powiedział wiceszef MS.
Co zawierał projekt odrzucony w grudniu
REKLAMA
Odrzucony w grudniu przez Sejm projekt noweli Prawa o notariacie przewidywał przyznanie notariuszom m.in. uprawnienia do dokonywania niektórych wpisów w księgach wieczystych. Chodziło przede wszystkim o zakładanie nowych ksiąg wieczystych poprzez wyodrębnienie nieruchomości lokalowej z zabudowanej nieruchomości gruntowej, gdy zbywcą jest przedsiębiorca, a także o wpis hipoteki obciążającej nieruchomość. Obecnie uprawnieni do tego są referendarze sądowi. Notariusze mieli też otrzymać kompetencję do wydawania notarialnych nakazów zapłaty.
Zmiany miały wprowadzić także instytucję Rzecznika Dyscyplinarnego Notariatu wybieranego ostatecznie przez szefa resortu sprawiedliwości spośród trzech kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Notarialną. Rzecznik ten miał być uprawniony do m.in. wszczynania i prowadzenia dochodzenia dyscyplinarnego. Do tej propozycji również krytycznie odnieśli się politycy opozycji; wskazywali, że rzecznik ów wedle projektu mógłby być niemal dowolnie odwoływany przez ministra sprawiedliwości.
Zmiany miały objąć także zwiększenie nadzoru nad notariatem. Resort uzasadniał to nadaniem notariuszom nowych uprawnień. Przepisy przyznawały Ministrowi Sprawiedliwości możliwość zawieszenia notariusza w określonych przypadkach. Szef MS mógłby, w myśl proponowanych wtedy przepisów, obowiązkowo zawieszać notariusza m.in., jeżeli prowadzone przeciwko niemu byłoby postępowanie o umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Przeciwko tym rozwiązaniom protestowali w trakcie prac w Sejmie posłowie opozycji. Zarzucali oni, że projekt ma tak naprawdę na celu zwiększenie kontroli MS i pomniejszenie znaczenia samorządu notariuszy. Także obowiązkowe zawieszanie notariuszy, przeciwko którym trwa postępowanie, było przedmiotem krytyki. Politycy opozycji zwracali także uwagę, że do proponowanych zmian musiałby zostać dostosowany systemu obsługi wydziałów ksiąg wieczystych, który mógłby, jak oceniali, zająć nawet 4 lata. (PAP)
autor: Mateusz Mikowski
REKLAMA
REKLAMA