REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

O czym pamiętać zawierając umowę kredytu konsumenckiego?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
 Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Realizuje rządową politykę ochrony konsumentów
Centrum handlowe./ Fot. Fotolia
Centrum handlowe./ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zanim podpiszesz umowę, powinieneś mieć pewność, że właśnie z tym, a nie innym podmiotem chcesz ją zawrzeć. Mechanizmy przewidziane w ustawie mają za zadanie zapewnić to, że przedsiębiorcy nie wprowadzą Cię w błąd co do warunków, na jakich kredyt ma zostać udzielony, a zwłaszcza co do kosztów, jakie będziesz musiał ponieść.

Nie musisz przedsiębiorcy o te informacje prosić, lecz to na nim spoczywa obowiązek dostarczenia Ci wszystkiego, co potrzebne, byś mógł podjąć właściwą decyzję. Przepisy ustawy wprowadzają wymóg odpowiedniego poinformowania Cię, zanim jeszcze siądziesz przy biurku przedsiębiorcy, by porozmawiać o swoim kredycie — określają bowiem zasady, na jakich wolno reklamować kredyt konsumencki.

REKLAMA

REKLAMA

Reklama

Jeśli kiedyś uwierzyłeś reklamie i skuszony podawanymi w niej liczbami poszedłeś do banku, by dowiedzieć się, że pożyczki na takich warunkach nigdy nie dostaniesz, to pewnie ucieszy Cię wiadomość, że te czasy się skończyły. Dziś reklama kredytu zawierająca jakiekolwiek dane dotyczące jego kosztów musi podawać również wiele innych szczegółowych informacji, na jakich warunkach można taki kredyt dostać. W reklamie trzeba w sposób jednoznaczny, zrozumiały i widoczny podać: stopę oprocentowania i opłaty, całkowitą kwotę kredytu, rzeczywistą roczną stopę oprocentowania, a w stosownych przypadkach również czas obowiązywania umowy, kwotę do zapłaty oraz wysokość rat (wyjaśniamy te pojęcia dalej). Jeśli do uzyskania kredytu na takich warunkach konieczne jest ubezpieczenie go, koszt takiego ubezpieczenia także musi być podany w reklamie (chyba że nie jest możliwe wyliczenie go, ale taka informacja również musi być zawarta w reklamie). Wszystkie informacje muszą być podane na reprezentatywnym przykładzie — takim, na jakim kredytodawca spodziewa się zawrzeć większość umów.

A jeśli reklama nie zawiera informacji o kosztach?

Jeśli natomiast żadna informacja zawarta w reklamie nie odnosi się do konkretnych kosztów kredytu, nie musi ona spełniać wyżej wymienionych wymogów. Takie określenia jak: „najtańsze kredyty”, „najniższe raty”, „najdogodniejsze warunki” nie podlegają ocenie na podstawie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim (ale nadal muszą spełniać wymogi innych ustaw, np. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym).

Polecamy serwis: Konsument w sądzie

REKLAMA

Co może zrobić odbiorca reklamy niespełniającej tych wymogów?

Ustawa o kredycie konsumenckim nie przewiduje sankcji za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących reklamy. Ale to nie znaczy, że jest bezkarna. Zakazana reklama jest też czynem nieuczciwej konkurencji, a podmiot, który reklamuje kredyty, nie spełniając wymogów ustawowych, naraża się na karę, którą może nałożyć Prezes UOKiK (na wszystkich przedsiębiorców). Jeśli więc zetknąłeś się z nielegalną reklamą, powiadom o niej Prezesa UOKiK. Niezależnie od działań, jakie mogą podjąć organy państwowe, jeśli taka reklama wprowadziła Cię w błąd i pod jego wpływem zawarłeś umowę dotyczącą reklamowanego produktu, chciałeś ją zawrzeć lub dokonałeś jakiejś czynności w związku z już zawartą umową (czyli — jak mówi ustawa — Twoje zachowanie rynkowe zostało zniekształcone), to znaczy, że mogłeś mieć do czynienia z nieuczciwą praktyką rynkową. Przysługuje Ci wtedy szereg uprawnień, piszemy o nich niżej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Co zrobić, gdy padłem ofiarą nieuczciwej praktyki rynkowej?

Ich stosowanie jest zabronione, a konsument ma w takim przypadku przede wszystkim prawo żądania usunięcia skutków praktyki oraz naprawienia szkody. Konsument może żądać unieważnienia umowy, tak by strony wzajemnie zwróciły sobie wszystko, co na podstawie umowy świadczyły, a przedsiębiorca dodatkowo zwrócił konsumentowi koszty związane z zawarciem umowy kredytu. W tym celu należy wystąpić z roszczeniem do sądu cywilnego. O pomoc w prowadzeniu takiej sprawy może poprosić organizacje konsumenckie, warto też poradzić się adwokata lub radcy prawnego. Prowadzenie takiego sporu jest dla konsumenta ułatwione, ponieważ odwrócono w nim ciężar dowodu — to przedsiębiorca, któremu zarzucono stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej, musi udowodnić, że jej nie stosuje.

WAŻNE! Stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych jest zabronione! Jeśli w wyniku nieuczciwej praktyki zawarłeś umowę, możesz żądać jej unieważnienia! Jeśli masz wątpliwości, skontaktuj się z organizacją konsumencką.

Czy kredytodawca może ocenić, czy spłacę kredyt?

Nie tylko może, ale nawet ma taki obowiązek, w przeciwnym razie naraża się na karę grzywny. Na potrzeby ustawy został stworzony termin „ocena ryzyka kredytowego”, którą każdy, kto zamierza udzielić kredytu, musi przeprowadzić. A w jaki sposób to ryzyko ocenia? Informacje czerpie z trzech źródeł. Po pierwsze, od samego konsumenta, który chce zaciągnąć kredyt, czyli od Ciebie. Może przy tym zażądać dokumentów na potwierdzenie Twoich oświadczeń (np. zaświadczenia o zarobkach). Po drugie, z danych, które już sam wcześniej zgromadził (np. przy wcześniejszych umowach kredytowych). I po trzecie wreszcie, z informacji, które znajdują się w bazach danych gospodarczych.

Jak działają takie bazy?

Biuro Informacji Kredytowej to spółka powołana przez banki. Gromadzi ona dane o Twojej historii kredytowej, czyli wszystkich zaciąganych przez Ciebie kredytach — tych, które nadal spłacasz (obowiązkowo), i tych już spłaconych (jeśli wyraziłeś na to zgodę). Jest tam m.in. wiele danych wrażliwych, np. dotyczących Twojego miejsca pracy, liczby osób na utrzymaniu lub wysokości zarobków. Dlatego dostęp do tej bazy mają tylko banki i SKOK-i, które są ustawowo zobowiązane do przestrzegania tajemnicy bankowej. Jeśli chcesz zaciągnąć kredyt w banku, zostaniesz sprawdzony w BIK. Natomiast jeśli kredytodawca nie jest bankiem, wówczas ma dostęp tylko do niektórych dotyczących Cię danych, i to nie bezpośrednio, lecz musi skorzystać z usług biura informacji gospodarczej.

Zobacz także: Kredyt konsumencki - co powinno znaleźć się w umowie

Czy każdy ma dostęp do danych, które mnie dotyczą?

Cały system zapewnia bardzo dobrą ochronę Twoich danych i dzięki niemu możesz uwiarygodnić się w oczach potencjalnych kredytodawców. Dlatego musisz wyrazić zgodę, by przedsiębiorca mógł poprosić biuro informacji gospodarczej o dane, które Cię dotyczą. Czy możesz się nie zgodzić? Oczywiście. Ale musisz się liczyć z tym, że wtedy kredytu nie dostaniesz, ponieważ nie będziesz dla kredytodawcy wiarygodny.

Jak to działa, gdy zaciągam kredyt, np. kupuję na raty, za granicą?

Tak samo. Wszystkie podmioty z całej Unii Europejskiej mają dostęp do baz danych na tych samych zasadach co przedsiębiorcy polscy. Czyli bank może zwrócić się z pytaniem do BIK, a każdy inny kredytodawca skorzystać z usług biura informacji gospodarczej. Mogą też zwrócić się z pytaniem do podobnych instytucji działających w ich własnym lub każdym innym państwie członkowskim, ponieważ w Europie nie ma jeszcze centralnego rejestru danych gospodarczych.

A co, jeśli wynik badania okaże się dla mnie niekorzystny?

Wówczas kredytodawca prawdopodobnie odmówi Ci udzielenia kredytu konsumenckiego. Musi wtedy niezwłocznie i bezpłatnie przekazać Ci informację o wynikach badania w bazach danych oraz wskazać bazę, w której tych informacji poszukiwał.

Ocena wypadła pomyślnie. Czy teraz wreszcie mogę dostać swój kredyt?

Jeszcze nie! Przecież zależy nam, byś dostał wszystkie informacje, które będą Ci potrzebne do ocenienia, czy oferta kredytodawcy na pewno jest dla Ciebie korzystna. Upewnij się, że wszystko dobrze rozumiesz. Kredytodawca przed zawarciem umowy musi udzielić Ci wyjaśnień w taki sposób, by umożliwić Ci podjęcie decyzji. Nie wahaj się, pytaj o wszystko, co budzi Twoje wątpliwości. To Twoje prawo. Możesz też zażądać, by przedstawiono Ci bezpłatny projekt umowy o kredyt. Musi on wyglądać tak, jak by wyglądała umowa gotowa do podpisania, czyli zawierać Twoje dane i wszystkie warunki, na których kredyt mógłby zostać udzielony. Przeczytaj go dokładnie.

Czy żeby porównać oferty, mam czytać wszystkie umowy?

Zawsze warto czytać całe umowy, chociaż niestety zazwyczaj są długie i mało przyjazne czytelnikom. Ale możesz zacząć od porównania najważniejszych cech poszczególnych ofert. A które są najważniejsze? Oczywiście te, które dotyczą kosztów. Żeby ułatwić Ci porównanie, wprowadzono ujednolicony wzór formularza. Kredytodawca ma obowiązek przekazać Ci go na trwałym nośniku (na papierze, zapisany na płycie CD, na przenośnym dysku albo może wysłać pocztą elektroniczną). Odpowiednio dostosowany formularz dostaniesz też przed zaciągnięciem kredytu hipotecznego.

Zanim zaciągniesz kredyt — sprawdź, może ktoś zaoferuje Ci lepsze warunki! Możesz je łatwo porównać dzięki formularzowi informacyjnemu.

Jak wygląda taki formularz?

Jego wzór jest załącznikiem do ustawy, można łatwo znaleźć go w Internecie. Muszą się w nim znaleźć informacje dotyczące kredytodawcy (jego imię, nazwisko lub nazwa i adres), umowy kredytu (rodzaj kredytu, czas obowiązywania umowy, całkowita kwota kredytu, terminy i sposób wypłaty, zasady i terminy spłaty), szereg ważnych informacji (o obowiązku zawarcia umowy dodatkowej, np. ubezpieczenia, o ewentualnych opłatach notarialnych, o ile trzeba je ponieść, o skutkach braku płatności, o wymaganych zabezpieczeniach kredytu, o prawie do odstąpienia od umowy, o prawie do spłaty kredytu przed terminem i prowizjach z tym związanych, o prawie do otrzymania informacji na temat wyników przeprowadzonej weryfikacji w bazie danych, o prawie do otrzymania bezpłatnego projektu umowy, o terminie, w którym kredytodawca jest związany informacjami przekazanymi konsumentowi) i przede wszystkim informacje o kosztach kredytu (o stopie oprocentowania oraz warunkach jej zmiany, rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania, czyli r.r.s.o., kwocie do zapłaty przez konsumenta, innych kosztach ponoszonych w związku z umową: szczegółowo powinny być wymienione opłaty, prowizje, marże, koszty usług dodatkowych, stopa oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, inne opłaty z tytułu zaległości w spłacie). W przypadku kredytów hipotecznych w formularzu muszą się jeszcze znaleźć informacje o wymaganym wkładzie własnym, a jeśli kredyt jest udzielany w walucie obcej, również informacje o zasadach przeliczania kwot z tej waluty na złote i odwrotnie, o możliwych zmianach kursu waluty oraz stopy oprocentowania, o zasadach ustalania wysokości spreadu walutowego i jego wpływie na wysokość kredytu i rat.

Co oznaczają te pojęcia?

Całkowita kwota kredytu — kwota, którą kredytodawca faktycznie wypłaca konsumentowi lub którą przekazuje sprzedawcy jako cenę zakupionego towaru.

Całkowity koszt kredytu — wszelkie koszty, które konsument ma ponieść w związku z umową, czyli wszystkie odsetki, opłaty1, prowizje, podatki i marże oraz koszty tych usług dodatkowych (np. ubezpieczenia), których poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu (lub uzyskania go na danych warunkach).

W praktyce zdarza się, że niektóre opłaty lub prowizje są kredytowane.  takim przypadku w formularzu powinny zostać wpisane do rubryki „koszt kredytu”, a nie „kwota kredytu” — zobacz niżej.

Całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta — suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty kredytu, czyli to, co przez cały czas trwania umowy konsument musi zwrócić kredytodawcy.

Stopa oprocentowania kredytu — zasadnicza część wynagrodzenia kredytodawcy, wyrażona w procentach całkowitej kwoty kredytu, naliczana rocznie. Oprocentowanie może być stałe (czyli takie samo w całym okresie obowiązywania umowy lub poszczególnych jego częściach, co pozwala już w momencie zawarcia umowy dokładnie wyliczyć należne odsetki) lub zmienne (czyli takie, które może się zmieniać w czasie trwania umowy w sytuacjach przewidzianych w umowie, przede wszystkim w ślad za zmianami stóp procentowych NBP).

Rzeczywista roczna stopa oprocentowania (r.r.s.o.) — całkowity koszt kredytu wyrażony jako procent całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Oprocentowanie to nie jedyny koszt kredytu, dochodzą do niego różne opłaty i prowizje, więc dopiero r.r.s.o. daje nam pojęcie o rzeczywistym oprocentowaniu kredytu.

Spread — różnica pomiędzy ceną nabycia towaru a ceną jego sprzedaży. W przypadku umów kredytu indeksowanego w walucie obcej spread oznacza różnicę pomiędzy stosowanym przez bank kursem sprzedaży tej waluty (wykorzystywanym do przeliczania kwoty kredytu) a kursem skupu (wykorzystywanym do przeliczania raty kredytu na złote). Przykładowo, jeżeli stosowany przez bank kurs kupna franka szwajcarskiego (CHF) wynosi 2,62 zł, a kurs sprzedaży — 2,79 zł, to spread wynosi 17 groszy. Czasem są to dość znaczne różnice i taniej jest samemu kupić walutę w kantorze, a potem w gotówce wpłacić ją do banku. Żebyś mógł policzyć, czy Ci się to opłaca, informacje o spreadzie muszą znaleźć się w umowie.

Bank kredytuje mi prowizję. Gdzie w formularzu będzie o tym informacja?

W innych krajach zdarza się, że kredytobiorca musi wyłożyć prowizję banku z własnej kieszeni, ale w Polsce często jest ona kredytowana. W takiej sytuacji prowizja staje się kosztem kredytu i powinna być wpisana w formularzu w pozycji „koszty”.

Kredytowana prowizja nie powinna być wpisana do kwoty kredytu — mogłoby to wprowadzić Cię w błąd co do kosztów kredytu i r.r.s.o. i uniemożliwić rzeczywiste porównanie ofert. Dopytaj kredytodawcę, gdzie w formularzu została uwzględniona prowizja.

Tekst pochodzi z poradnika UOKiK: "Nie taki kredyt straszny. Ustawa o kredycie konsumenckim w pytaniach i odpowiedziach", Maciej Czapliński, Warszawa, sierpień 2012

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kapitał początkowy: Możesz stracić setki złotych miesięcznie. ZUS apeluje o pilne dokumenty!

Pilne wezwanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dotyczy osób, które pracowały przed 1 stycznia 1999 r. i nie ustaliły kapitału początkowego. Brak tego kluczowego składnika może skutkować stałą utratą setek złotych miesięcznie na przyszłej emeryturze. Omawiamy wymagane dokumenty oraz zasady postępowania, aby odzyskać należne świadczenia.

Wigilia 2025 dniem wolnym od pracy. Czy ustawa już obowiązuje i kto dostanie pełne wynagrodzenie?

Senat Rzeczypospolitej Polskiej poparł obywatelski projekt ustawy ustanawiającej Wigilię (24 grudnia) dodatkowym, ustawowo wolnym dniem od pracy. Zmiana ta wywołała szereg pytań o jej praktyczne konsekwencje: Kiedy dokładnie wejdzie w życie? Jak wpłynie na roczny wymiar czasu pracy i prawo do wynagrodzenia? Wyjaśniamy, co w świetle nowych przepisów czeka zarówno pracodawcę jak i pracownika.

MOPS: świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł nie jest tylko za sprzątanie mieszkania, zmianę pościeli, robienie zakupów, przygotowywanie posiłków

Świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł na sprzątanie, pościel, zakupy, posiłki? Częsty element wywiadów środowiskowych. MOPS skrupulatnie gromadzą wykaz prostych czynności opiekuńczych twierdząc, że nie uzasadniają wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego 3287 zł (stare świadczenie). Jest to świadczenie dla opiekunów osób niepełnosprawnych ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Sądy zgadzają się z MOPS. Takie czynności jak np. sprzątanie mieszkania, zmiana pościeli, robienie zakupów, przygotowywanie posiłków, zasadniczo nie wymagają rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. Dlaczego więc MOPS przegrywają w sądach i opiekunowie mają szanse na świadczenie pielęgnacyjne? Właśnie za te czynności opiekuńcze?

Ile godzin odpoczynku po pracy się należy? Gigantyczna kara dla pracodawcy za naruszenie Kodeksu Pracy (art. 132 i 133)

Kodeks Pracy jednoznacznie reguluje, że pracownik nie może być dostępny dla pracodawcy non stop. Obowiązkowy czas odpoczynku jest nieprzerwaną przerwą między zakończeniem pracy w jednym dniu a rozpoczęciem pracy w dniu następnym. Wyjaśniamy szczegółowo, jakie normy muszą być przestrzegane i jakie kary grożą za ich ignorowanie

REKLAMA

Ryczałt energetyczny 2026 r.: Ponad 302 zł od ZUS. Kto z kombatantów i wdów dostanie pieniądze na prąd i gaz?

Ryczałt energetyczny to świadczenie pieniężne, którego celem jest częściowe pokrycie rosnących opłat za media (prąd, gaz, ciepło). To wsparcie jest ściśle powiązane ze statusem kombatanta i ofiary represji. Od 1 marca 2026 r. kwota ryczałtu wzrośnie do około 302,51 zł. Kto dokładnie może ubiegać się o te pieniądze? Jakie są różnice między ryczałtem a Dodatkiem Kombatanckim i czy świadczenie przysługuje wdowom i wdowcom? Wyjaśniamy krok po kroku.

Dentysta bezpłatnie na NFZ – sprawdź, jakie zabiegi Ci przysługują za 0 zł, lista jest długa

Profilaktyka stomatologiczna oraz wcale nie taka krótka lista zabiegów dentystycznych jest dostępna bezpłatnie. Wystarczy być ubezpieczonym w NFZ i mieć opłaconą składkę zdrowotną. Wizyta u dentysty nieodpłatnie, jak u każdego innego lekarza na NFZ, jest jak najbardziej możliwa, jednak nie wszyscy o tym wiedzą.

20 proc. podwyżki i 3 miesiące dodatkowego urlopu dla 150 tys. pracowników. Od kiedy?

Przedstawiciele związkowi tych pracowników przedstawili postulaty – co najmniej 20 proc. podwyżki, a do tego urlop regeneracyjny co 7 lat pracy. Kto i od kiedy miałby skorzystać z takich uprawnień? Chodzi o grupę 150 tys. pracowników.

Kodeksowe zwolnienia od pracy 2025: aktualna lista i zasady wynagradzania

W życiu zawodowym każdemu może zdarzyć się sytuacja, w której konieczne jest czasowe przerwanie pracy – z powodów rodzinnych, zdrowotnych czy organizacyjnych. Kodeks pracy przewiduje wiele takich przypadków i gwarantuje pracownikom prawo do zwolnienia od pracy w określonych sytuacjach. W 2025 roku katalog tych zwolnień jest wyjątkowo szeroki – obejmuje zarówno klasyczne przypadki, takie jak choroba, przestój czy szkolenie, jak i nowsze rozwiązania, jak pięciodniowy urlop opiekuńczy czy zwolnienie z powodu siły wyższej. Warto przyjrzeć się im bliżej, by wiedzieć, kiedy można z nich skorzystać i jakie wynagrodzenie przysługuje za czas nieobecności.

REKLAMA

Nowe przepisy dot. sędziów - założenia w wykazie prac rządu. Konsytytucyjne wątpliwości co tzw. ustawy praworządnościowej

Zapowiedziany przez Ministra Sprawiedliwości Waldemara Żurka projekt ustawy „praworządnościowej”, a także projekt nowelizacji przepisów o ustroju sądów mający ułatwić sędziom pełnienie służby po 65. roku życia - trafiły 14 października 2025 r. do wykazu prac rządu. Planowany termin przyjęcia obu projektów przez rząd, to pierwszy kwartał 2026 r. Projekt ustawy „praworządnościowej” dzieli konstytucjonalistów. Zdaniem prof. Ryszarda Piotrowskiego projekt narusza Konstytucję RP, z opinią tą nie zgadza się prof. Marek Chmaj, który podkreśla, że ustawa jest odpowiedzią na wadliwość powołań sędziów po 2018 r.

Algorytmiczne ustalanie cen. Na czym polega i czy jest zgodne z prawem?

Algorytmiczne ustalanie cen to proces polegający na wykorzystaniu zautomatyzowanych programów komputerowych do ustalania cen produktów lub usług w oparciu o dane wprowadzane w czasie rzeczywistym. Algorytmy te analizują zmienne, takie jak ceny konkurencji, popyt, stany magazynowe, a czasami dane konsumentów, aby dynamicznie dostosowywać ceny w celu maksymalizacji zysku lub realizacji innych celów biznesowych. Przykładami mogą być linie lotnicze i usługi współdzielenia przejazdów, które dostosowują ceny do popytu, lub sprzedawcy internetowi zmieniający ceny na podstawie historii przeglądania stron przez klientów lub aktywności konkurencji. K. Jakub Gładkowski, partner, radca prawny z Kancelarii KIEŁTYKA GŁADKOWSKI KG LEGAL opisuje aspekty prawne tego sposobu ustalania cen.

REKLAMA