REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Śmierć w najbliższej rodzinie to zawsze wstrząs. Ale oprócz bólu przychodzi też coś, codzienność. Rachunki, zobowiązania, kredyty, a czasem dramatyczna walka o dostęp do pieniędzy, które jeszcze wczoraj należały do zmarłego. Wiele rodzin dopiero wtedy dowiaduje się, że środki na koncie zostają „zamrożone” aż do zakończenia postępowania spadkowego. A to potrafi trwać miesiącami. Tymczasem istnieje proste rozwiązanie, dzięki któremu można uniknąć takiego paraliżu finansowego. To dyspozycja na wypadek śmierci — zapis bankowy, który może otworzyć rodzinie dostęp nawet do 200 tysięcy złotych bez żadnych sądowych procedur.
WIBOR, czyli Warsaw Interbank Offered Rate. Brzmi to trochę jak nazwa skomplikowanej procedury technicznej i szczerze mówiąc - dla Twojego domowego budżetu ma podobne znaczenie. To właśnie ten parametr, niczym niewidzialna ręka, steruje wysokością rat milionów kredytów hipotecznych i leasingów w Polsce. Ale tu pojawia się pewien paradoks. Mimo że ten wskaźnik zagląda do portfela niemal każdemu z nas, zasady jego powstawania są dla większości ludzi - a nawet i przedsiębiorców - równie czytelne, co instrukcja obsługi promu kosmicznego.
Koniec roku obfituje w dużo dni wolnych. Co z przelewami bankowymi wysłanymi w tych dniach dniach? Kiedy najlepiej wysłać przelew, aby dotarł na czas? Czy będą działać płatności natychmiastowe? Warto terminowe płatności zaplanować z wyprzedzeniem.
W polemice opublikowanej na Infor.pl, stanowiącej bezpośrednią odpowiedź na mój artykuł dotyczący wadliwości umów kredytowych opartych o WIBOR, mec. Wojciech Wandzel przekonuje, że kredyty te „nie są wadliwe”, nie będzie „masowego podważania umów”, a wizja „eldorado dla kancelarii” to publicystyczna przesada. To brzmi aż nazbyt znajomo.
REKLAMA
Rosnące koszty życia coraz mocniej dają się we znaki polskim rodzinom. Podwyżki cen energii, nieustanna inflacja oraz rosnące raty kredytów mieszkaniowych sprawiają, że ci, którzy zaciągnęli pożyczki na własne cztery ściany balansują na granicy finansowej wydolności. Niewielu jednak wie, że istnieje realna forma pomocy, która może uchronić ich przed poważnymi kłopotami. To Fundusz Wsparcia Kredytobiorców.
W dniu 11 grudnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał wyrok w polskiej sprawie (sygn. C‑767/24 [Kuszycka]), dotyczącej nieważności umowy kredytu hipotecznego zawartej między konsumentem a bankiem ze względu na to, że umowa ta zawiera nieuczciwy warunek, bez którego wspomniana umowa nie może dalej obowiązywać. Zdaniem TSUE niezgodna z prawem UE jest teza (prezentowana np. w polskim orzecznictwie sądowym), że złożenie przez konsumenta oświadczenia o potrąceniu jego wierzytelności z wierzytelnością banku pociąga za sobą dorozumiane zrzeczenie się zarzutu przedawnienia dotyczącego wierzytelności, na którą powołuje się bank.
Na łamach portalu Infor.pl ukazał się artykuł mec. Roberta Piskora, w którym autor przedstawił swoje stanowisko odnośnie kredytów opartych o wskaźnik referencyjny WIBOR, sugerując wielokrotnie, że umowy zawierające odwołanie do WIBORu są wadliwe i w związku z tym nastąpi masowe kwestionowanie umów kredytu złotowego. Tezy przedstawione przez autora budzą moje zdumienie, a w każdym razie wymagają zdecydowanej repliki.
W dniu 3 grudnia 2025 r. (ze skutkiem od 4 grudnia) Rada Polityki Pieniężnej obniżyła szósty raz w tym roku stopy procentowe NBP. O 470 zł spadła rata standardowego kredytu mieszkaniowego zaciągniętego na kwotę 450 tys. zł na okres 20 lat w wyniku tegorocznych obniżek stóp procentowych - poinformował prezes ZBP Tadeusz Białek.
REKLAMA
Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty obniżyła stopy procentowe w 2025 r. Grudniowa obniżka o 0,25 p.p. (obowiązuje od 4 grudnia 2025 r.) oznacza, że w sumie w 2025 r. stopy procentowe spadły łącznie o 1,75 p.p. (z 5,75% do 4%). To znakomita wiadomość dla osób spłacających oraz dopiero zaciągających kredyty hipoteczne. Jeśli chodzi o nowo udzielane kredyty, grudniowa obniżka zmniejszy ratę o 81 zł (dla kredytu na 500 tys. zł na 30 lat). W sumie wszystkie tegoroczne obniżki obniżą ratę o 621 zł (z 3 651 zł do 3 030 zł).
W dniu 3 grudnia 2025 r. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego. W myśl tej decyzji od 4 grudnia 2025 r. stopa referencyjna wyniesie 4,0 procent. To szósta obniżka w bieżącym roku. I - co ciekawa - pierwsza od trzynastu lat zmiana stóp NBP dokonana w grudniu. Jak ta decyzja wpłynie na kredytobiorców? Sytuację komentują Artur Nowak-Gocławski i Tomasz Bujański z ANG Odpowiedzialne Finanse.
UOKiK ustalił, że Bank Pekao S.A. przez lata nie dotrzymywał ustawowych terminów rozpatrywania reklamacji klientów. W rezultacie bank ma obowiązek wypłacić poszkodowanym klientom odszkodowania, których wysokość może sięgnąć do 2500 zł. Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, podkreślił, że "trzymanie klientów w długotrwałej niepewności w sprawach dotyczących ich pieniędzy jest niedopuszczalne".
W dniu 18 listopada 2025 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie ogłosił wyrok w sprawie rozpoznawanej z udziałem Rzecznika Finansowego. Sprawa była ponownie rozpoznawana po tym, jak Sąd Najwyższy uchylił wcześniejsze rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego wskutek skargi kasacyjnej powodów. Stosowane przez bank klauzule walutowe i indeksacyjne były abuzywne i prowadziły do nieważności całej umowy – uznał Sąd Apelacyjny. Wyrok zapadł jedenastoletnim sporze sądowym, w którym po stronie klientów wystąpili Rzecznik Finansowy i Rzecznik Praw Obywatelskich. Dzięki temu na konta kredytobiorców trafi ponad 89 tys. zł (tj. suma wpłaconych bankowy rat odsetkowo-kapitałowych) wraz z odsetkami od 2014 r. Rzecznik Finansowy wskazuje, że wyrok ten jest ważny nie tylko dla samych zainteresowanych, ale też innych kredytobiorców znajdujących się w podobnej sytuacji.
Polacy, którzy kupują nieruchomość w Hiszpanii mogą skorzystać z kredytów hipotecznych oprocentowanych na poziomie 3–4 proc., podczas gdy w Polsce stawki wynoszą ok. 7,5 proc. Hiszpańskie banki oferują finansowanie dla klientów spełniających określone kryteria finansowe.
Rozwód to niewątpliwie jedno z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu, a podział majątku, zwłaszcza nieruchomości, często staje się źródłem długotrwałych sporów. O tym, jak uniknąć najczęstszych błędów, czym różni się wspólność ułamkowa od łącznej (małżeńska współwłasność majątkowa), a także co grozi zadłużonym właścicielom mieszkań, opowiada Jarosław Maculewicz, ekspert w zakresie regulacji stanu prawnego nieruchomości.
Po tegorocznych obniżkach stóp procentowych rata kredytu zaciągniętego na 20 lat o wartości 450 tys. zł mogłaby spaść o 405 zł - ocenił w rozmowie z PAP prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. Klient mógłby np. kupić mieszkanie o jeden pokój większe niż na początku roku - dodał.
Kilka dni temu opublikowano na portalu Infor.pl artykuł, w którym mec. Marta Kosowicz odniosła się do orzeczenia „wyborowego” Sądu Okręgowego w Suwałkach, ponieważ Sąd ten 23 października 2025 roku wydał wyrok „unieważniający” umowę kredytu złotowego z zastosowaniem oprocentowania zmiennego opartego o wskaźnik referencyjny WIBOR. Nieco dziwi mnie, że wspomniany artykuł powstał zanim Sąd Okręgowy w Suwałkach sporządził pisemne uzasadnienie orzeczenia, ale jak rozumiem, autorka publikacji opierała się na ustnych motywach wygłoszonych przez sędziego referenta, które w ocenie autorki artykułu stanowią wystarczająca podstawę do formułowania kompleksowej oceny zapadłego wyroku. Ja też nie znam pisemnego uzasadnienia (nie zostało sporządzone na dzień pisania nin. artykułu), ale odniosę się do niektórych tez wyrażonych przez mec. M. Kosowicz.
Blokada konta, wstrzymany przelew i telefon z banku. Takie kłopoty można sobie zafundować jednym nieprzemyślanym tytułem przelewu. Choć brzmi to absurdalnie, to dziś wcale nie jest rzadkością. Wystarczy odrobina nieuwagi, by uruchomić lawinę procedur – od wewnętrznej kontroli banku po interwencję skarbówki.
Blokada konta, wstrzymany przelew i telefon z banku. Takie kłopoty można sobie zafundować jednym nieprzemyślanym tytułem przelewu. Choć brzmi to absurdalnie, to dziś wcale nie jest rzadkością. Wystarczy odrobina nieuwagi, by uruchomić lawinę procedur – od wewnętrznej kontroli banku po interwencję skarbówki.
Od 01.01.2026 roku urząd skarbowy miał dysponować dodatkowymi instrumentami monitorowania. Mimo że obecnie wykorzystuje już zaawansowane mechanizmy – takie jak system STIR czy dyrektywa DAC7, albo sztuczna inteligencja ARANEA – umożliwiające niemal automatyczną weryfikację transakcji, zakres nadzoru miał zostać znacznie rozszerzony. Od 2026 roku fiskus miał otrzymywać dane dotyczące płatności kartowych przekraczających ustalony próg, a w odniesieniu do przedsiębiorców obowiązek zgłaszania takich informacji miałby jeszcze szersze zastosowanie. Ostatnimi czasy pojawiają się jednak doniesienia, że Ministerstwo Finansów dementuje wiadomości na ten temat.
W dniu 11 września 2025 roku rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przedstawił opinię w sprawie kredytów hipotecznych opartych o wskaźnik WIBOR. Wbrew niektórym zapowiedziom, nie był to dzień „przesilenia” dla sektora bankowego. Przeciwnie – opinia wprowadziła spokój i przywróciła proporcje w dyskusji, która w ostatnich miesiącach coraz bardziej przypominała medialny rollercoaster.
W ostatnich miesiącach coraz częściej mówi się o tym, że kredyty złotowe oparte o WIBOR mogą stać się nowym frontem sporów sądowych pomiędzy konsumentami a bankami. Choć sytuacja prawna nie jest identyczna jak w przypadku kredytów frankowych to dynamika zjawiska i wątpliwości wokół wskaźnika WIBOR wskazują, że ten temat będzie w najbliższym czasie jednym z kluczowych w polskim wymiarze sprawiedliwości – pisze adwokat Robert Piskor z Kancelarii Adwokackiej Hantke&Piskor.
Wiele osób, które w przeszłości zawarły z bankami i w całości rozliczyły umowy kredytowe czy to w CHF, czy też w EUR lub USD, zastanawia się, czy mogą wystąpić do sądu z roszczeniami analogicznymi do tych, jakie zgłaszają kredytobiorcy, którzy nadal spłacają swoje kredyty. W dużym uproszczeniu, odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Ale jak zawsze ,,diabeł tkwi w szczegółach”.
W dniu 8 października 2025 r. Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny obniżyła stopy procentowe. Stopa referencyjna będzie wynosić od jutra (9 października) 4,5%. To oczywiście dobra wiadomość dla osób spłacających lub planujących zaciągnąć kredyt hipoteczny. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że w przypadku kredytu na kwotę 500 000 zł zaciągniętego na 30 lat rata spadnie o kolejne 83 zł. Łącznie, po czterech tegorocznych obniżkach, zmniejszy się o 458 zł – z 3 651 zł do 3 193 zł. Jeszcze większą obniżkę, bo wynoszącą 838 zł, można uzyskać poprzez refinansowanie kredytu z 2022 r. z oprocentowaniem 9%.
Zapamiętajmy datę 25 września 2025 roku, gdyż może ona być jedynym z kamieni milowych spraw dotyczących kredytów ze zmienną stopą procentową opartą na WIBOR. Tego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpoznający sprawę o sygn. akt XXVIII C 22943/22, postanowił zadać Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytania prejudycjalne, które mogą okazać się przełomowe dla kredytobiorców, którzy zawarli umowy przed 1 stycznia 2018 roku.
Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.
Zaciągnięcie kredytu hipotecznego to decyzja finansowa na wiele lat, która wymaga rzetelnej analizy rynku i własnych możliwości. Skorzystanie z pomocy eksperta kredytowego pozwala przejść przez cały proces sprawniej, unikając ukrytych kosztów i niekorzystnych zapisów w umowie.
Stanowisko Rzeczniczki Generalnej Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie WIBOR porządkuje dyskusję wokół stosowania wskaźników referencyjnych i potwierdza fundamentalną zasadę unijnego systemu benchmarków: wyraźny podział ról między ich ustalaniem, stosowaniem a informowaniem o nich – piszą Marcin Bartczak i Marek Trzos-Rastawiecki, partnerzy kancelarii ITMA.
W dniu 15 września 2025 r. na łamach naszego portalu ukazał się artykuł autorstwa radcy prawnego Pawła Stalskiego o tytule „Rzeczniczka Generalna TSUE: banki muszą precyzyjnie informować jak działa WIBOR. Otwierają się nowe możliwości dla kredytobiorców”. Przedstawiona w nim analiza dotyczy opinii Rzecznik Generalnej TSUE Laili Mediny z 11 września 2025 r. wydanej w sprawie C-471/24, tj. dotyczącej stosowania wskaźnika referencyjnego WIBOR w umowach kredytu hipotecznego zawieranych z konsumentami. Z tezami prezentowanymi w tamtym artykule polemizuje poniżej radca prawny Tomasz Majkrzak. Czy faktycznie z opinii Rzecznik Generalnej wynika, że banki muszą informować konsumentów o sposobie ustalania WIBOR?
W 2025 roku kredyty hipoteczne w Polsce pozostają silnie uzależnione od wskaźnika WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate), który determinuje oprocentowanie zmiennych rat kredytu lub pożyczki. Według danych z lipca 2025 r., WIBOR 3M wynosi 4,96%, a WIBOR 6M – 4,79%, co po serii obniżek stóp procentowych NBP (ostatnia we wrześniu o 0,25 pp.) przyniosło ulgę kredytobiorcom. Prognozy wskazują na potencjalny dalszy spadek do ok. 4,18% w ciągu najbliższych miesięcy, co mogłoby obniżyć raty o 60-70 zł przy umowie kredytu opiewającej na 400 tys. zł.
W większości sporów sądowych o WIBOR konsumenci zarzucają bankom, że nie wskazały w umowie metody ustalania WIBOR. Kategoryczna opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym zakresie znacząco zmniejsza szanse konsumentów na skuteczne podważenie WIBOR w swoich umowach kredytowych – piszą radca prawny Bartłomiej Rybicki oraz radca prawny Bartłomiej Ślażyński z Kancelarii Radców Prawnych Anety Ciechowicz-Jaworskiej i Bartłomieja Ślażyńskiego.
W dniu 11 września 2025 r. Rzeczniczka Generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała opinię w sprawie C-471/24 z wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Opinia ta jest całkowicie korzystna dla kredytobiorców i niekorzystna dla banków – twierdzi Radca Prawny Michał Kanabaja z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.
Kartą czy BLIKIEM - tak zapłacimy wszędzie. Szybko, wygodnie, bez szelestu banknotów i bez ciężaru drobniaków w kieszeni. Ale bywa, że życie nas zaskoczy i nagle potrzebujemy gotówki. Dużej gotówki. Wtedy zostaje bankomat. Zwykle jest zawsze pod ręką, a jednak… z limitem. I tu zaczynają się schody.
W dniu 11 września 2025 r. została wydana z dawana wyczekiwana opinia Rzecznika Generalnego (właściwie Rzecznik Generalnej) TSUE dotycząca WIBOR, w sprawie C-471/24, gdzie pozwanym jest PKO BP. Pytania prejudycjalne w tej sprawie zadał Sąd Okręgowy w Częstochowie.Wielu uznawało, że odpowiedzi będą absolutnie kluczowe dla spraw z powództwa „wiborowiczów” przeciwko bankom. Nic dziwnego, że po ogłoszeniu opinii każda ze stron – zarówno banki, jak i konsumenci – prześcigają się w ogłaszaniu swojej wygranej w mediach.
Choć obniżki stóp procentowych napędziły rynek kredytów mieszkaniowych, single nie mają powodów do radości. Podczas gdy pary zyskują na zdolności kredytowej i mogą wybierać w coraz większej ofercie mieszkań, singielki i single dostają od banków coraz niższe kwoty. Eksperci ostrzegają: samotnym kredytobiorcom rynek wymyka się z rąk.
Rodzina 2+2 może dziś naprawdę sporo, a rata kredytu jest niższa. Rząd tymczasem wycofał się z programu dopłat i nie planuje żadnej alternatywy. Eksperci ostrzegają: czekanie na cud może się skończyć droższym mieszkaniem.
Analizując komentarze do wyroku TSUE ws. rozliczenia nieważnej umowy „frankowej”, należy oddzielić fakty od chwytliwych, ale jednocześnie populistycznych mitów – piszą radcowie prawni Aneta Ciechowicz- Jaworska i Michał Karczmarczyk.
Obydwie strony sporu – konsumencka i bankowa – są zgodne, że TSUE w wyroku z 19 czerwca 2025 r. w sprawie C-396/24 opowiedział się za prostszym sposobem rozliczenia nieważnej umowy kredytowej zgodnie z tzw. teorią salda. Środowisko skupione na reprezentacji konsumentów zaczęło jednak głośno postulować konieczność utrzymania orzecznictwa w odniesieniu do kredytobiorców w duchu tzw. teorii dwóch kondykcji, gdyż teoria salda „nie byłaby w interesie konsumentów”.
Powód takiej narracji wydaje się prosty – teoria dwóch kondykcji oznacza dłuższe postępowania, wielość rozpraw, większe odsetki, a tym samym wyższe wynagrodzenie dla pełnomocników. Teoria salda z kolei upraszcza proces i sprowadza go do jednego postępowania zamiast dwóch, ogranicza zbędne koszty i zmniejsza formalizm.
W dniu 13 lutego 2025 r. na wokandzie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) znalazła się nie tylko polska sprawa kredytu konsumenckiego, C-472/23, ale w tym samym dniu zostało również wydane rozstrzygnięcie w sprawie C-337/23 z wniosku prejudycjalnego sądu bułgarskiego, którego przedmiotem także były kwestie dotyczące kredytu konsumenckiego, a tym samym dotyczyły wykładni Dyrektywy 2008/48/WE.
Uwaga seniorzy: już nie na wnuczka, a na: reklamację w banku. Na rynku pojawił się nowy rodzaj oszustwa. Polega ono na tym, że przestępcy oferują pomoc w próbie wyłudzenia środków od banku z tytułu rzekomych luk w jego systemach. W rzeczywistości żadnych luk nie ma, a osoba składająca wniosek reklamacyjny, oparty na nieistniejących podstawach, może zostać pociągnięta nawet do odpowiedzialności karnej.
Na polskim rynku pojawiła się wyjątkowo groźna metoda oszustwa. Przestępcy obiecują pomoc w odzyskaniu rzekomo utraconych pieniędzy z banku, w rzeczywistości wciągając swoje ofiary w działania mogące skończyć się karą więzienia. Eksperci ostrzegają: to nowa twarz cyberprzestępczości!
W dniu 2 lipca 2025 r. (ze skutkiem od 3 lipca) Rada Polityki Pieniężnej obniżyła podstawową stopę procentową NBP (stopę referencyjną) do poziomu 5,00%. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że tylko w wyniku lipcowej obniżki rata kredytu na 500 000 zł na 30 lat spadnie o 85 zł. Połączony efekt dwóch tegorocznych obniżek stóp zmniejszy ratę o 257 zł – z 3 651 zł do 3 394 zł. Z kolei wraz z każdą obniżką rośnie zdolność kredytowa. W przyszłym roku część osób może liczyć na wzrost dostępnej kwoty o ponad 100 000 zł. Prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek ocenił, że ok 70 zł mniej w miesięcznej racie kredytu zyskają kredytobiorcy z pożyczką 400 tys. zł na okres 20 lat dzięki decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stóp procentowych w lipcu.
Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.
Jak obniżka stóp procentowych w 2025 roku wpływa na kupno nowego mieszkania? Oznacza to przede wszystkim lepszą dostępność kredytów hipotecznych. Co jeszcze powinni wiedzieć kupujący nieruchomość?
Eksperci nie mają wątpliwości, że bez jasnego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie ma szans na to, by temat nieuczciwie potraktowanych przez banki konsumentów rozwiązać z korzyścią dla nich. Do rozstrzygnięcia zostały kwestie dotyczące informowania kredytobiorców o ryzyku zmiennego oprocentowania czy zagadnienia związane z prawami konsumenta. – Szanse na uzyskanie pozytywnego wyroku i nowych warunków umowy kredytowej dla „WIBOR-oców”, zwanych też „Złotówkowiczami” (chodzi oczywiście o osoby, które zaciągnęły kredyt w złotówkach z oprocentowaniem opartym o WIBOR) oceniam wysoko, ale ten temat potrzebuje jeszcze cierpliwości – mówi mec. Marek Jarosiewicz, adwokat i ekspert gospodarczy.
W maju 2025 roku aż 38 tys. osób zawnioskowało o kredyt hipoteczny – to aż 43% więcej niż rok wcześniej. Średnia kwota finansowania przekroczyła 467 tys. zł, a rynek mieszkaniowy znów się rozpędza. Niższe stopy procentowe, stabilizacja cen i nowa fala optymizmu sprawiają, że Polacy coraz śmielej sięgają po własne „M”, napędzając popyt i potencjalny wzrost cen nieruchomości.
WIBOR jest zgodny zarówno z polską ustawą o kredycie hipotecznym, jak i z unijnym rozporządzeniem BMR. Podlega w związku z tym szczególnym wymogom informacyjnym i zaostrzonej kontroli jego wyznaczania. Wykluczone więc wydaje się, aby postanowienia odwołujące się do WIBOR zostały przez Trybunał Sprawiedliwości lub sąd krajowy kwalifikowane jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu tzw. abuzywności – pisze dr hab. Paweł Szczęśniak z Katedry Prawa Finansowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Rada Polityki Pieniężnej w czerwcu (4 czerwca kończy się posiedzenie RPP) prawdopodobnie utrzyma podstawową stopę procentową (stopę referencyjną) na dotychczasowym poziomie 5,25%. Mimo to część kredytobiorców w czerwcu zaobserwuje znaczący spadek raty kredytu hipotecznego. Będzie to opóźniony efekt majowej obniżki oraz oczekiwań dotyczących kolejnych redukcji stóp procentowych. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że rata kredytu na 500 000 zł na 30 lat spadnie o 274 zł, jeśli oprocentowanie oparte jest na stawce WIBOR 6M. Z kolei jeśli podstawą wyliczeń jest stawka WIBOR 3M, rata zmniejszy się o 172 zł. Warto podkreślić, że to prawdopodobnie nie koniec zmian. Z notowań kontraktów FRA wynika, że WIBOR 3M za 6 miesięcy może spaść do poziomu 4,3%, a WIBOR 6M do 4,18%.
Prezes UOKiK zadeklarował potrzebę i chęć rozpoczęcia prac legislacyjnych nad ustawą, która wprowadzi do polskiego prawa jednolite wzorce umów o kredyt hipoteczny oparty o okresowo stałą stopę procentową. Wzorce takie obowiązywałby wszystkich kredytodawców, bez możliwości dokonywania modyfikacji. Stała stopa procentowa kredytu miałaby obowiązywać przez co najmniej 5 lat. Zdaniem UOKiK, nowe przepisy zabezpieczą interesy konsumentów, ale też ograniczą ryzyko prawne po stronie banków.
Obniżki stóp procentowych to okazja, aby poszukać korzystniejszej oferty i przenieść swój kredyt do innego banku. Dla wielu Polaków może to oznaczać oszczędność sięgającą nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych – mimo to niewielu kredytobiorców korzysta z tej możliwości.
Rujnuje portfele i domowe budżety. Inflacja nie odpuszcza. W lutym ceny towarów i usług wzrosły rok do roku o 4,9 proc., a w porównaniu ze styczniem o 0,3 proc. Ponieważ pieniądze tracą na wartości, topnieją też trzymane w bankach oszczędności. Jedni stawiają na złoto, inni inwestują w rządowe obligacje.
Coraz wyższe rachunki za prąd i inflacja która pożera pensje. Jeśli statystyczny Kowalski ma oprócz tego na głowie spłatę kredytu hipotecznego, to jest w opałach. Czy z tej coraz trudniejszej sytuacji jest jakieś wyjście awaryjne? Tak. I nie wszyscy o tym wiedzą. Można się ubiegać o pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
REKLAMA